W śródmieściu Lublina, na skwerze obok Centrum Spotkania Kultur, trwają prace związane z budową pomnika Lecha Kaczyńskiego. Postać prezydenta ma stać na tle biało-czerwonej ściany, która zgodnie z projektem ma mieć 10 metrów długości i ponad 4 metry wysokości. Według mieszkańców sąsiedniego apartamentowca, ściana o takich gabarytach zaburzy ład przestrzenny tej części miasta. Rzecznik komitetu budowy pomnika twierdzi, że bryła będzie jednak mniejsza niż planowano.
Jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu, sprawa budowy lubelskiego pomnika Lecha Kaczyńskiego wywołuje sporo emocji. Pomnik ma stanąć w śródmieściu, na skwerze obok Centrum Spotkania Kultur.
Mieszkańcy pobliskiego apartamentowca (a przeciw inwestycji opowiedziało się ponad 60 osób) chcieli wziąć udział w postępowaniu o wydanie decyzji o warunkach zabudowy, jednak urząd miasta nie uznał ich za stronę. Złożyli więc odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało rację miastu. Sprawa najprawdopodobniej znajdzie finał w sądzie, bo na rozstrzygnięcie SKO wpłynęło pięć skarg.
Obawiają się, że ściana zaburzy układ przestrzenny
Inwestorem jest Fundacja "Ruchu Solidarności Rodzin", a pod wnioskiem do rady miasta o zgodę na budowę pomnika podpisał się - w imieniu społecznego komitetu budowy - marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski. Rada miasta zgodziła się w październiku zeszłego roku. Jak wtedy pisaliśmy, za powstaniem pomnika głosowało 15 radnych (11 z klubu PiS, trzech z klubu prezydenta Lublina, jeden niezrzeszony). Przeciw opowiedziało się 12 radnych, a trzy osoby wstrzymały się od głosu.
Jak w zeszłym tygodniu mówiła nam jedna z mieszkanek wspomnianego apartamentowca, pomnik (a szczególnie, mająca stanąć za postacią prezydenta, ściana) zaburzy układ przestrzenny tej części miasta. Zgodnie z informacją, którą uzyskaliśmy w urzędzie miasta, ma ona mieć 10 metrów długości i (razem z cokołem) do 4,1 metrów wysokości. Tak wynika z zatwierdzonego projektu zagospodarowania terenu oraz projektu architektoniczno-budowlanego.
Bryła ma być mniejsza
Jak stwierdził jednak w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik komitetu społecznego budowy pomnika Marek Krakowski, bryła pomnika uległa "urealnieniu" i będzie węższa niż planowano.
O ile węższa jednak nie podał. Chcieliśmy o to dopytać, ale w sekretariacie spółki Lubelskie Dworce (to spółka podlegająca urzędowi marszałkowskiemu, której Krakowski jest prezesem - przyp. red.) usłyszeliśmy, że prezes jest na spotkaniu. Nasze poprzednie próby kończyły się podobnie.
Rzecznik komitetu budowy pomnika: koniec prac ziemnych za dwa-trzy tygodnie
Natomiast w rozmowie z PAP Marek Krakowski powiedział, że rzeźba prezydenta jest gotowa i czeka na instalację. A zapytany o termin zakończenia budowy, przekazał że będzie on znany dopiero za dwa-trzy tygodnie, kiedy – zgodnie z planem - zakończone zostaną prace ziemne na skwerze.
- Teren jest pod ochroną konserwatorską, więc prace wymagają większej uwagi. Pośpiech jest niewskazany – stwierdził.
Bo prezydent powiedział o roli Lublina jako bramy na Wschód
Natomiast, uzasadniając potrzebę budowy pomnika, wskazał że śp. prezydent Lech Kaczyński przybył do Lublina w 440-lecie zawarcia unii lubelskiej i spotkał się z prezydentami Ukrainy i Litwy.
- Podczas wizyty przypomniał – jako pierwszy polityk w powojennej Polsce – o miejscu i roli Lublina jako bramy na Wschód – powiedział.
Dodał, że trudno wskazać inną osobę, która tak mocno podkreśliła rolę Lublina. - Dlatego uważamy, że powstanie pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego jest istotne z punktu widzenia historycznej roli tego miasta i regionu, jak i też nadziei na przyszłość – argumentował.
Jak zaznaczył, budowa jest finansowana ze składek osób fizycznych.
Czytaj też: Z funkcjonariuszy UB zrobiono żołnierzy września 1939 roku. "Nieprawdopodobna niekompetencja IPN-u"
Współautor projektu odmawia komentarza
O ostateczne gabaryty pomnika próbowaliśmy spytać Piotra Prusa, który razem z Marią Marek-Prus jest autorem projektu. Nie zgodził się jednak na rozmowę.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Czytelnik