Blok z widokiem na oborę i jednostkę wojskową. Rolnik protestuje

Blok na powstać tuż przy jego ogrodzeniu
Paweł Weber: blok miałby powstać cztery metry od granicy mojego gospodarstwa
Źródło: tvn24.pl
W Łomży tuż obok gospodarstwa rolnego oraz jednostki wojskowej ma stanąć sześciokondygnacyjny blok. Rolnik zapowiada protest, bo boi się, że przyszli mieszkańcy z pewnością narzekaliby na przykry zapach z obory, w której jest 50 świń i 50 krów.
Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • Dzieje gospodarstwa sięgają 1920 roku. Jego obecny właściciel, Paweł Weber, opowiada że miasto "przyszło" na te tereny w latach 80., wcześniej były tu pola i łąki oraz jednostka wojskowa.
  • Weber obawia się, że lokalizacja bloku tak blisko jego działki będzie zarzewiem konfliktów z przyszłymi mieszkańcami, którzy zaczną pisać skargi do różnych instytucji. Koniec końców będzie więc musiał opuścić z rodziną swoje gospodarstwo, a jest ono całym jego życiem.
  • Wskazuje też, że postawienie tu bloku godzi w bezpieczeństwo jednostki wojskowej, z którą graniczy przez płot. Bo wystarczy, żeby jakiś szpieg wynajął mieszkanie na górnym piętrze i widział z balkonu, jakim sprzętem dysponuje tutejszy pułk.
  • Urzędnicy informują, że wojsko nie ma takich uwag. Przekonują też, że wydali poprzedniemu właścicielowi działki pozwolenie na budowę zgodnie z prawem, uznając że postawienie bloku nie wpłynie na funkcjonowanie gospodarstwa rolnego.

"Apartamenty obok obory z widokiem na gnój" – tak Paweł Weber zatytułował pismo, które trafiło na biurko prezydenta Łomży.

Czytaj także: