Podczas prac na kościelnej wieży trafili na kapsułę czasu. Najstarsze rzeczy pochodzą z połowy XIX wieku

Kapsuła została odkryta podczas prac przy elewacji kościoła
Janów Lubelski. Niezwykle odkrycie w kościela. W kuli pod krzyżem znajdowała się kapsuła czasu (materiał z 27.05.2022)
Źródło: WUOZ w Lublinie

Kapsułę czasu tworzono w tym miejscu już dwa razy – w 1852 i w 1912 roku. Tak wynika z listów, które podczas remontu elewacji kościoła w Janowie Lubelskim znaleziono w kuli pod krzyżem wieńczącym świątynną wieżę. Leżały tam też monety, okolicznościowe medale oraz gazety sprzed ponad stu lat.   

Jak informuje proboszcz kościoła pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim ks. Tomasz Lis, kapsułę czasu znaleziono podczas prac konserwatorskich przy renowacji elewacji świątyni.

- Wybudowane zostały rusztowania i został zdemontowany mocno zardzewiały krzyż - relacjonuje ksiądz.

Kapsuła została odkryta podczas prac przy elewacji kościoła
Kapsuła została odkryta podczas prac przy elewacji kościoła
Źródło: WUOZ w Lublinie 

Usłyszeli, że w środku coś jest

Gdy podczas demontażu poruszona została kula, na której zamontowany był krzyż, zebrani usłyszeli, że w środku coś jest.

- Całość zdejmowaliśmy więc ze zwiększoną ostrożnością – dodaje ksiądz Lis.

Artefakty leżały w kuli pod krzyżem na świątynnej wieży
Artefakty leżały w kuli pod krzyżem na świątynnej wieży
Źródło: WUOZ w Lublinie 

W kuli znajdowały się dwa szklane naczynia oraz owinięta gazetą paczka. Jedno z naczyń zostało stłuczone. Najprawdopodobniej przed laty, podczas montażu kuli lub od uderzenia pioruna.

- Na szczęście najcenniejsze rzeczy były zdeponowane w nieuszkodzonym naczyniu – podkreśla proboszcz.

Listy z 1852 i 1912 roku

Jak informuje dr Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków, znalezione przedmioty zostały umieszczone w kapsule podczas dwóch remontów kościelnej wieży prowadzonych w 1852 i 1912 roku.

Odnaleziono monety różnego nominału i roku emisji
Odnaleziono monety różnego nominału i roku emisji
Źródło: WUOZ w Lublinie 

- W kapsule znaleziono dwa listy. Jeden sporządzony został przez ojców dominikanów w 1852 roku. Zamieszczono w nim informacje na temat powstania wieży oraz o pracach podjętych w związku z jej remontem. Autorem drugiego był listu był natomiast ksiądz Michał Zawisza, który napisał go w 1912 roku. Można się z niego dowiedzieć, że podczas wykonywania remontu natrafiono na pierwotną "kapsułę czasu". W liście opisano również remont podjęty w 1912 roku – tłumaczy konserwator.

Artefakty powrócą do kuli

Dodaje, że oprócz wspomnianych listów, w kapsule znajdowały się również: katalogi księży Diecezji Lubelskiej oraz ojców dominikanów z 1851 i 1852 roku, kalendarze liturgiczne, gazety z 1911 i 1912 roku (m.in. "Goniec Poranny" i "Goniec Wieczorny", "Ziemia Lubelska", "Mucha"), około 140 monet różnego nominału i roku emisji, sześć medali okolicznościowych oraz fotografia ks. Michała Zawiszy.

W kapsule były gazety z 1911 i 1912 roku
W kapsule były gazety z 1911 i 1912 roku
Źródło: WUOZ w Lublinie 

- Niektóre gazety datowane są na dzień poprzedzający zamknięcie kapsuły – zaznacza dr Kopciowski.

Ks. Lis zapowiada skatalogowanie wszystkich znalezionych artefaktów. Mają zostać opisane i po zakończeniu prac renowacyjnych na nowo umieszczone w wieży kościoła.

Do kapsuły zostaną dołożone współczesne pamiątki

- To co znaleźliśmy wróci do kapsuły czasu. Przygotowujemy nasz zestaw, który dołożymy do kapsuły – podkreśla ksiądz.

Czytaj też: Na terenie miasta ma powstać kapsuła czasu, a w bunkrze cyfrowe archiwum. "Byśmy nie skończyli jak Atlantyda"

Jak wyjaśnia, zostanie tam umieszczony współczesny list, monety i inne cenne pamiątki "by potomni także kiedyś dowiedzieli się ciekawych rzeczy o naszych czasach".

Zachował się list z 1912 roku
Zachował się list z 1912 roku
Źródło: WUOZ w Lublinie 

Barokowy kościół św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim, który jest jednocześnie Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej Łaskawej, wybudowano w XVIII wieku. Pierwotnie świątynia i przyległy klasztor należały do dominikanów. Od 1867 roku opiekę nad zabudowaniami sprawują księża diecezjalni. Sanktuarium należy do diecezji sandomierskiej.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: