Dwa tysiące złotych mandatu i 15 punktów karnych - tyle "dostała" za rozkojarzenie 63-latka, która w Gosiach Dużych na Podlasiu wjechała z impetem w opuszczoną rogatkę na przejeździe kolejowym.
Jak powiedziała w piątek młodszy aspirant Agnieszka Skwierczyńska z podlaskiej policji, do niebezpiecznej sytuacji doszło 9 października na przejeździe kolejowym w Gosiach Dużych (powiat zambrowski).
Samochód staranował rogatkę na przejeździe kolejowym
Samochód osobowy wjechał na przejazd pomimo opadających rogatek, a także sygnałów świetlnych i dźwiękowych, informujących o nadjeżdżającym pociągu. Pojazd staranował jeden ze szlabanów. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na opublikowanym przez podlaską policję nagraniu zdarzenia widać, że kobieta - jak się wydaje - w ogóle nie hamuje.
"Badanie alkomatem wykazało, że kierująca była trzeźwa i tłumaczyła policjantom, że nie zauważyła sygnału świetlnego. Kobieta za swoje nieodpowiedzialne zachowanie została ukarana mandatem w wysokości 2000 złotych, a jej konto zasiliło 15 punktów" - poinformowała w komunikacie podlaska policja.
Wypadki na przejazdach kolejowych. Statystyki
Jak wynika z danych opublikowanych przez PKP PLK na oficjalnej stronie kampanii społecznej "Bezpieczny przejazd", od początku 2024 roku doszło do 125 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów i pieszych na przejazdach oraz przejściach kolejowo-drogowych kat. A-E.
"W ostatnich latach rocznie dochodzi do ok. 200 wypadków, w których ginie kilkadziesiąt osób. To wciąż o wiele za dużo. Dlatego tak ważne jest ciągłe edukowanie wszystkich uczestników ruchu drogowego" - czytamy na stronie kampanii "Bezpieczny przejazd".
Źródło: KPP Zambrów, TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Zambrów