Zadzwonił na służby i powiedział, że przejechał go własny traktor. Był pijany

Był pijany. Jeździł pod lasem ciągnikiem
Gmina Rudnik. Zatrzymali 29-latka, który zadzwonił na służby i powiedział, że przejechał go własny traktor. Był pijany (1.05.2023)
Źródło: Lubelska Policja

Policja zatrzymała pijanego 29-latka, który na terenie gminy Rudnik (woj. lubelskie) jeździł ciągnikiem. Mężczyzna zadzwonił na służby i poprosił o wysłanie karetki pogotowia, bo, jak tłumaczył, "przejechał go własny traktor". Okazało się, że traktorzysta osunął się z siedzenia i wpadł pod koła. Został lekko poturbowany.

W niedzielę (30 kwietnia) wieczorem policja dostała zgłoszenie o tym, że w rejonie lasu na terenie gminy Rudnik jeździ traktorzysta, który prawdopodobnie jest pijany.

Chwilę później na telefon alarmowy zadzwonił mężczyzna prosząc o wysłanie karetki pogotowia, bo przejechał go własny traktor.

Był pijany. Jeździł pod lasem ciągnikiem
Był pijany. Jeździł pod lasem ciągnikiem
Źródło: Lubelska Policja

Wpadł pod koła własnego traktora

"Policjanci w trakcie dojazdu do miejsca zdarzenia znaleźli poturbowanego mężczyznę. Jak się okazało, był nim 29-letni mieszkaniec gminy Rudnik" – pisze w komunikacie podkomisarz Jolanta Babicz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie.

Czytaj też: Miał prawie cztery promile, jechał traktorem z 15-lenim synem

Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna w trakcie jazdy spadł z siedzenia z ciągnika, a następnie znalazł się pod kołami pojazdu.

Miał w organizmie prawie trzy promile alkoholu

Spadł z siedzenia i dostał się pod koła
Spadł z siedzenia i dostał się pod koła
Źródło: Lubelska Policja

"Na szczęście nie doznał poważnych obrażeń. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie" – zaznacza policjantka.

29-latek musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami. Oprócz poważnych kar finansowych i zakazu prowadzenia pojazdów, grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: