Gmina zapłaci od stycznia sześć razy więcej za prąd. Podwyżki też w sanatoriach  

Autor:
tm/
tam
Źródło:
TVN24
Gmina Ełk. Podwyżka cen prądu, wójt planuje cięcia w inwestycjach
Gmina Ełk. Podwyżka cen prądu, wójt planuje cięcia w inwestycjachTVN24
wideo 2/10
zaborowski 1

Gmina Ełk (woj. warmińsko-mazurskie) ma od przyszłego roku płacić za prąd sześciokrotność obecnych opłat. Jak wyliczają urzędnicy, roczne rachunki wzrosną bowiem z 700 tysięcy złotych do aż czterech milionów złotych. Recepta na podwyżki? - Są trzy drogi. Można podwyższyć podatki, zmniejszyć wydatki lub wyciąć jakąś inwestycję - przyznaje wójt. Trudna sytuacja jest też w sanatoriach w Ciechocinku (woj. kujawsko-pomorskie). Tu podwyżki za energię sięgają 240, a za gaz - 260 procent.

- To będą horrendalne podwyżki. Od 1 stycznia 2023 samorząd gminy Ełk zapłaci aż o 600 procent więcej za prąd. Rozmawiałem dzisiaj z wójtem. Nie spodziewał się takiej podwyżki. Mówił, że może to będzie 15 czy 20 procent, ale nie 600 - powiedział na antenie TVN24 reporter Adrian Zaborowski.

Czytaj też: Minister Sasin uspokaja w sprawie prądu. "Jest ostrożny optymizm"

Gmina musi liczyć się z cięciami wydatków, tym bardziej że prąd potrzebny jest do tego, aby funkcjonowały szkoły czy też wodociągi.

W gminie Ełk rachunki za prąd wzrosną o 600 procentTVN24

Wójt: cięcia w inwestycjach najmniej bolesne społecznie

- Są trzy drogi. Można podwyższyć podatki, zmniejszyć wydatki lub wyciąć jakąś inwestycję - powiedział wójt gminy Ełk Tomasz Osewski.

Dodał, że razem z radą gminy skłoni się ku temu, aby skorzystać z tej trzeciej drogi. - Najwyżej powstanie jedna droga mniej, niż była zaplanowana - przyznał samorządowiec.

Mieszkańcy gminy Ełk komentują, że wszystko drożeje z dnia na dzień
Mieszkańcy gminy Ełk komentują, że wszystko drożeje z dnia na dzień TVN24

- Ktoś powie "zaprzepaszczacie panowie szanse rozwojowe". Jest to jednak najmniej bolesne społecznie i nie dotknie biednych ludzi czy też dzieci - stwierdził.

Czytaj też: O ile mogą wzrosnąć ceny prądu? Prezes URE odpowiada

Podwyżka byłaby pewnie jeszcze wyższa, gdyby gmina nie zamontowała w ostatnich latach energooszczędnych latarni.

- Wójt liczy, że będzie wsparcie ze strony rządu i te 600 procent podwyżki nie okaże się tak bolesne, jak wygląda to teraz -zaznaczył nasz reporter.

Rachunki za prąd wyższe o 240 procent

Trudna sytuacja jest też w sanatoriach w Ciechocinku (Kujawsko-Pomorskie).

- Analizuję dane na przykładzie największej spółki, która prowadzi w Ciechocinku cztery sanatoria, szpitale, ale też na przykład zajmuje się obsługą tężni. Firma płaciła do tej pory za prąd 900 tysięcy złotych rocznie. Teraz, jak szacują przedstawiciele spółki Uzdrowiska Ciechocinek, będzie to 2,4 miliona złotych. Rachunki za prąd poszły w górę o 240 procent - relacjonował Mariusz Sidorkiewicz, reporter TVN24.

Czytaj też: Drastyczne podwyżki cen energii. "Wzrost taryf może być bezprecedensowy"

"Wszystko drożeje z dnia na dzień i powoduje pogarszającą się sytuację w polskiej branży uzdrowiskowej"

Jeszcze więcej trzeba będzie zapłacić za gaz. Podwyżka wynosi bowiem 260 procent. Z półtora miliona do prawie czterech milionów złotych.

Sanatoria w Ciechocinku borykają się z podwyżkami TVN24

- Najwyższa od 25 lat inflacja, ceny energii i gazu oraz wszystkie inne elementy, które wiążą się z prowadzeniem działalności w tym obszarze - a więc żywność, lekarstwa. To wszystko drożeje z dnia na dzień i powoduje - pomimo bardzo dobrego sezonu - pogarszającą się sytuację finansową w polskiej branży uzdrowiskowej - stwierdził Marcin Zajączkowski, prezes zarządu Uzdrowiska Ciechocinek S.A.

Na razie sanatoria nie zdecydowały się na podnoszenie stawek dla tzw. komercyjnych kuracjuszy, którzy na własną rękę próbują wykupić miejsce w sanatorium.

Ciechocinek. Rachunki za prąd i gaz w sanatoriach w górę. Chodzi o miliony złotych
Ciechocinek. Rachunki za prąd i gaz w sanatoriach w górę. Chodzi o miliony złotych TVN24

Wyższe stawki z pieniędzy publicznych niewiele pomagają

W Ciechocinku wypoczywają jednak również ci, którzy trafiają tu na podstawie skierowań z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wówczas ich pobyt w większości pokrywany jest z pieniędzy publicznych.

Czytaj też: Trzaskowski o "gigantycznych" podwyżkach cen energii. Warszawa "zapłaci pół miliarda złotych więcej w 2023 roku"

- Stawki wzrosły o niecałe 20 procent za tak zwaną osobodobę, ale - jak mówią przedstawiciele sanatoriów - to niewiele pomaga, biorąc pod uwagę, że podwyżki za prąd liczone są w setkach procent - podkreślał reporter TVN24.

Właściciele sanatoriów na razie nie podnoszą cen, bo boją się że kuracjusze nie będą tu przyjeżdżać
Właściciele sanatoriów na razie nie podnoszą cen, bo boją się że kuracjusze nie będą tu przyjeżdżaćTVN24
Zaślepka materiału TVN24GO
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO
Materiał jest częścią serwisu TVN24 GO

Autor:tm/ tam

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości