Zaginął 21-letni żołnierz. Szuka go żandarmeria, policja i straż pożarna

- Straż pożarna, używając łodzi, prowadziła poszukiwania na wodzie. My oraz żołnierze sprawdzaliśmy rejon przybrzeżny. Wczoraj (16 lutego) w akcji brał udział też policyjny śmigłowiec. Dziś działania były prowadzone na odcinku Wisły od miejscowości Stężyca do miejscowości Prażmów już na granicy naszego powiatu z województwem mazowieckim - powiedział młodszy aspirant Łukasz Filipek z Komendy Powiatowej Policji w Rykach.

Piątek (17 lutego) był kolejnym dniem, w którym trwały poszukiwania Kordiana Świstka, zaginionego tydzień wcześniej żołnierza Wojska Polskiego, który pełnił służbę w Dęblinie.

Właśnie w tym mieście widziano go 10 lutego po raz ostatni. Do tej pory nie nawiązał kontaktu z bliskimi.

- Prowadzimy postępowanie pod nadzorem działu do spraw wojskowych Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Jednocześnie trwają poszukiwania - mówi porucznik Iwo Sawa, oficer prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie.

W akcji biorą też udział członkowie grupy wodno-nurkowej. Oprócz akcji na terenach nabrzeżnych, służby sprawdzają też monitoring w miejscowościach, w których mógł przebywać zaginiony.

Kordian Świstek pochodzi z Bełchatowa, dlatego poszukiwania prowadzi też tamtejsza policja. O kontakt proszony jest każdy, kto posiada informacje o aktualnym miejscu pobytu żołnierze oraz ma informacje mogące przyczynić się do jego odnalezienia. Kontaktować się można również z Komendą Powiatową Policji w Rykach albo też dzwonić na całodobowy numer telefonu 47 846 52 11 lub 47 812 82 10.

Mężczyzna ma 21 lat. W dniu zaginięcia ubrany był w kurtkę koloru czerwonego, białą bluzę z kapturem, ciemne dresowe spodnie i białe buty sportowe.