Tragiczny wypadek w miejscowości Cisownik (woj. lubelskie). Zginął 25-letni motocyklista, który jechał bez kasku i z orzeczonym sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. Według wstępnych ustaleń na zakręcie stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do lasu, gdzie uderzył w drzewo. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość.
Do zdarzenia doszło wieczorem w niedzielę, 9 lipca, w miejscowości Cisownik koło Łukowa. Policjanci otrzymali zgłoszenie o wypadku z udziałem motocyklisty.
Stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w drzewo. Nie żyje 25-latek
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu, wynika, że kierujący motocyklem yamaha na zakręcie utracił panowanie nad pojazdem, zjechał do pobliskiego lasu, gdzie uderzył w drzewo. 25-letni mieszkaniec gminy Wojcieszków zmarł na miejscu w wyniku odniesionych obrażeń - przekazał asp. szt. Marcin Józwik z Komendy Powiatowej Policji w Łukowie.
Jechał bez uprawnień, bez kasku i z sądowym zakazem
Rzecznik łukowskiej policji przekazał, że prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. - Mundurowi ustalili, że jadący bez kasku ochronnego 25-latek nie miał uprawnień do kierowania motocyklem, a ponadto obowiązywał go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Ponadto okazało się, że była to jazda próbna 25-latka przed zakupem motocykla - poinformował asp. szt. Marcin Józwik.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Łukowie