Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku do operacji zaćmy u 101-letniego Tadeusza Grabowskiego przygotowywali się inaczej niż zwykle: korzystali z bardzo cienkich narzędzi oraz grubszego niż zwykle noża. Wszystko poszło zgodnie z planem, a pacjent ma niedługo przejść operację na drugim oku i widzieć prawie tak dobrze, jak za młodu.
Pan Tadeusz Grabowski w ubiegłym roku świętował setne urodziny. Znanego w okolicy muzyka, poetę i lutnika odwiedziła wtedy ekipa naszych reporterów: Marta Abramczyk i Maciej Zduńczyk. Bohater reportażu wykonywał wtedy przed kamerą autorski utwór "Życie jest piękne". Żeby było jeszcze piękniejsze, lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku poprawili mu wzrok.
ZOBACZ W TVN24 GO: "Życie jest piękne i trzeba się nim cieszyć". Tadeusz, lat 100 >>>
- Pan Tadeusz trafił do nas przy okazji zabiegu korekcji powiek. Zaproponowaliśmy mu operację usunięcia zaćmy, a on się zgodził - opowiada doktor Joanna Konopińska, pełniąca funkcję kierownika okulistyki w białostockim szpitalu.
Ponieważ medycy dotąd nie operowali tak wiekowego pacjenta (poprzedni rekordzista był o blisko dwadzieścia lat młodszy), niestandardowo przygotowali się do zabiegu.
- Do każdego pacjenta podchodzimy z największą troską, ale w tym wypadku musieliśmy zastosować nieco inne narzędzia. Narzędzia niezbędne do otwarcia gałki ocznej były cieńsze niż zazwyczaj. Ponieważ spodziewaliśmy się, że soczewka będzie twardsza niż u młodszych pacjentów, użyty został nieco grubszy nóż - mówi dr Konopińska.
Bez usypiania
Rozmówczyni TVN24 podkreśla, że operacja jest bezpieczna, nawet dla osób po setnych urodzinach.
- Pacjent nie musi być poddawany narkozie. Zamiast tego stosujemy kroplowe znieczulenie, dzięki któremu osoba poddawana operacji nie czuje bólu ani dyskomfortu - przekazuje dr Konopińska.
Dodaje, że przed operacją zmętniała soczewka w oku pana Tadeusza sprawiała, że widział on ledwie 10 procent normy.
- Teraz sprawność powinna wrócić do stu procent. Oczywiście nie jest to młode oko, dlatego pewnie nie będzie to jakość widzenia znana z czasów młodości, ale z pewnością poprawa będzie bardzo zauważalna - podkreśla dr Joanna Kopińska.
Zmiana ma być zauważalna już dobę po operacji.
Pan Tadeusz: wcześniej wdziałem jak za mgłą
Operacja przebiegła bez komplikacji. Nasz dziennikarz mógł porozmawiać ze 101-latkiem tuż po jej zakończeniu. Pan Tadeusz stwierdził, że wzrok jest dla niego bardzo ważny: dzięki niemu może - jak zaznaczał - "służyć Polsce": pisać wiersze i pieśni patriotyczne.
- Wcześniej widziałem jak za mgłą. Lekarze mówili, że jak się nie polepszy, to na pewno się nie pogorszy. Jak będę lepiej widział, to będę też jeszcze śpiewał. Dla Polski, dla mojej ojczyzny. To moje marzenie - podkreślił wiekowy pacjent.
Zaapelował przy tym do osób zmagających się ze słabym wzrokiem, żeby korzystać z możliwości medycyny i nie bać się operacji.
Za kilka dni pan Tadeusz ma przejść operację drugiego oka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl