Było jedno mieszkanie, są trzy. "Prawo tego nie zabrania", ale są pewne warunki

Źródło:
tvn24.pl
Elżbieta Sidor: żyjemy w rytm dźwięków z łazienek z góry
Elżbieta Sidor: żyjemy w rytm dźwięków z łazienek z góry TVN24
wideo 2/5
Elżbieta Sidor

Sąsiad z góry podzielił mieszkanie na trzy kawalerki z trzema łazienkami, z których dwie są zlokalizowane nad pokojami mieszkania poniżej - poinformowała Kontakt 24 mieszkanka Białegostoku, która w swoim salonie słyszy teraz odgłosy z tych łazienek. Sprawą zajął się nadzór budowlany. Sąsiad ma przywrócić mieszkanie do pierwotnego stanu. Bo o ile w prawie nie ma zapisanego wprost zakazu dzielenia mieszkań, to - zdaniem nadzoru - w blokach z wielkiej płyty to w praktyce niemożliwe. Między innymi dlatego, że nowym łazienkom i kuchniom nie da się zapewnić sprawnej wentylacji. Co robić, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji? Czy sąsiad może podzielić swoje mieszkanie, jak chce i nikt nie ma prawa w to ingerować?

- Dwa lata temu zmarła moja sąsiadka z góry, która - tak jak ja - mieszkała tu od czasu oddania bloku do użytku, czyli od 1977 roku. Później przez jakiś czas mieszkała tam jej córka, która ostatecznie zdecydowała się na sprzedaż nieruchomości. We wrześniu zeszłego roku rozpoczął się remont. Od początku był podejrzanie głośny i uciążliwy - mówi Elżbieta Sidor, mieszkanka ponad 72-metrowego mieszkania w 11-kondygnacyjnym bloku z wielkiej płyty przy ul. Waszyngtona w Białymstoku, która zgłosiła nam swój problem na Kontakt 24.

Kobieta mieszka z niewidomym 33-letnim synem, który ma autyzm i bardzo źle znosi hałasy.

Pani Elżbieta pokazuje spękania przy oknie TVN24

Hałasy, pęknięcia ścian, plama na suficie

- Oprócz tego, że było bardzo głośno, to w moim mieszkaniu zaczęły pojawiać się pęknięcia ścian. Poszłam wtedy na górę i zwróciłam uwagę robotnikom, żeby byli bardziej ostrożni. Zdziwiło mnie, że gdy weszłam do środka, nie było tam żadnych ścian, tylko jedno wielkie pomieszczenie - opowiada.

Rozmawiała z robotnikami również w grudniu 2022 roku, gdy na jej suficie pojawiła się plama.

- Zaproponowali mi malowanie, mimo że niezbędne było skucie tynków. Byłam zła, sama niedawno robiłam remont. Właściciel mieszkania z góry ani razu się nie zjawił, mimo że mówiłam budowlańcom, by go poinformowali o moim problemie i stratach - relacjonuje kobieta.

Było jedno mieszkanie, są trzy kawalerki

O sprawie powiadomiła najpierw zarząd spółdzielni mieszkaniowej. - Po tym jak dostałam odpowiedź, z której wynikało, że spółdzielnia nie może kontrolować remontów w mieszkaniach, zawiadomiłam nadzór budowlany. Kiedy pod koniec lutego na górze pojawiły się inspektorki i później zeszły do mnie, zaniemówiłam. Okazało się, że doszło do samowoli budowlanej i z jednego dużego mieszkania zrobiono trzy niezależne, z czego dwa mają nowe łazienki i nowe aneksy kuchenne, zlokalizowane nad moimi pokojami - opowiada Sidor.

ZOBACZ TEŻ: Jedni chcą parkingu, drudzy boją się spalin. Sąsiedzki spór o przyszłość terenu zielonego między blokami

Nie chciała, żeby doszło do zasiedlenia mieszkań

Gdy dowiedziała się od inspektorek, że sprawa będzie wyjaśniana i wszczęte zostanie postępowanie administracyjne, wystąpiła zarówno do spółdzielni, jak i do nadzoru budowlanego z wnioskiem, aby nie doszło do zasiedlenia pomieszczeń nad jej mieszkaniem.

Razem z synem, który ma autyzm słyszą w salonie jak ktoś nad nimi korzysta z łazienki TVN24

- Remont już się wtedy zakończył i trwało doposażanie mieszkań. Widziałam, jak wnoszone są pralki, kuchenki. Później - bardzo szybko - do trzech mieszkań wprowadzili się lokatorzy. Siedząc w salonie słyszę, co się dzieje w łazienkach na górze - że ktoś na przykład o godzinie piątej rano spuszcza wodę. Wszystko słyszy też mój syn. Była taka noc, że ktoś upuścił słuchawkę prysznicową. Huk był tak duży, że syn się obudził i nie dało się go uspokoić do rana. Do dziś jest bardzo niespokojny, gdy słyszy, jak na górze ktoś leje wodę. Później dowiedziałam się, że na zasiedlenie tych mieszkań wyraziła zgodę spółdzielnia. Byłam tym zszokowana - opisuje pani Elżbieta.

Spółdzielnia: odpowiednie kroki może podjąć nadzór budowlany

Wojciech Sykała, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej Piaski, twierdzi, że spółdzielnia nie wyrażała zgody na zasiedlenie, bo nawet nie ma podstaw, by taką wydać.

- Nie mieliśmy też żadnych możliwości prawnych, żeby zatrzymać remont, czy też kontrolować jego przebieg. Właściciel mieszkania zgłaszał nam jedynie, że zamierza dokonać drobnych zmian instalacji, a okazało się to, co się okazało. Instytucją, która może w takich sytuacjach podjąć odpowiednie kroki, jest nadzór budowlany - zaznacza.

Spękania widać na suficie TVN24

Nadzór budowlany znalazł nieprawidłowości

Pod koniec maja nadzór budowlany nakazał przywrócić mieszkanie na górze do stanu pierwotnego, stwierdzając szereg nieprawidłowości. Jak wynika z pisma, które otrzymała pani Elżbieta, chodzi m.in. o to, że zgodnie z prawem, poszczególne mieszkania w zabudowie wielorodzinnej nie powinny mieć mniejszej powierzchni użytkowej niż 25 metrów kwadratowych, a dwa z nich nie spełniają tego warunku. Po podziale ponad 72-metrowego mieszkania na trzy, powstały kawalerki, które mają po: 25,13 m kw., 23 m kw. i 19,09 m kw. powierzchni użytkowej.

Na suficie zostały jeszcze pozostałości po żółtej plamie TVN24

Z pisma wynika, że wykonano nowe instalacje sanitarne i elektryczne oraz powstały też dwie nowe łazienki i dwa nowe aneksy kuchenne. Nadzór stwierdził, że nie posiadają one wymaganej przepisami wentylacji.

Nowe aneksy kuchenne i łazienki do likwidacji

Nadzór zwrócił również uwagę, że powstałe w mieszkaniu pani Elżbiety spękania to prawdopodobnie skutek stosowania podczas remontu urządzeń o zbyt dużej mocy, jednak zakres tych uszkodzeń nie naruszył konstrukcji budynku. Natomiast plamy na sufitach miały powstać z powodu nieszczelności nowej instalacji sanitarnej.

Właściciel mieszkania nie zgadza się z decyzją urzędników. - Odwołał się do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Jego rozstrzygnięcie można zaskarżyć do sądu administracyjnego - mówi Monika Barszczewska, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego powiatu grodzkiego w Białymstoku.

Jeśli orzeczenie sądu się uprawomocni, a właściciel nadal nie będzie chciał przywrócić mieszkania do stanu pierwotnego, ostatecznością będzie uruchomienie trybu egzekucji administracyjnej, który może się zakończyć nawet tzw. wykonaniem zastępczym, czyli przywróceniem mieszkania do stanu pierwotnego przez organ administracyjny. Na koszt właściciela.

- Liczę, że do tej ostateczności nie dojdzie i te łazienki zostaną rozebrane jak najszybciej. Alternatywą jest sprzedaż mojego mieszkania - mówi Sidor.

Problemy, o których mówi, opisała też na grupie dla mieszkańców spółdzielni w mediach społecznościowych. Jak relacjonuje okazało się, że z podobnymi sytuacjami borykają się też sąsiedzi z innych bloków.

- Nie mieliśmy do tej pory żadnych innych sygnałów na ten temat. Kontrolę możemy wszcząć, gdy ktoś się do nas zgłosi - podkreśla inspektor nadzoru budowlanego.

Wolność Tomku w swoim domku, ale do czasu

Co więc robić, jeśli znajdziemy się w podobnej sytuacji? Czy sąsiad może podzielić swoje mieszkanie, jak chce i nikt nie ma prawa w to ingerować?

- Prawo nie zabrania przebudowywania mieszkań. Nie można jednak przy tym naruszyć przepisów dotyczących spraw technicznych - zaznacza Barszczewska. I wyjaśnia: - Kuchnie i łazienki muszą mieć wentylacje, a w blokach z wielkiej płyty nie ma możliwości legalnego podpięcia się do jedynego pionu wentylacyjnego. Nie jest to zgodne z przepisami, bo w tak stworzonej wentylacji nie byłoby ciągu, czyli ta, by nie działała. Pion nie ma przecież żadnych dodatkowych kanałów. O ile w przepisach nie ma sformułowanego wprost zakazu lokalizowania łazienek na przykład nad czyimś salonem - to jednak w praktyce w przypadku bloków z wielkiej płyty jest to niemożliwe. Z uwagi na przepisy dotyczące projektowania instalacji sanitarnych, a w tym przypadku stwierdzono z nimi niezgodność - dodaje.

- Maksymalna odległość ustępu od pionu kanalizacyjnego wynika z rodzaju systemu odprowadzania ścieków, jaki zastosowany jest w danej nieruchomości. Na pewno nie może być tak, że ktoś kładzie nową instalację przez cały pokój i w ten sposób podpina się do pionu. Żeby zalegalizować położenie i podpięcie się do pionu, właściciel takiego mieszkania musiałby przedłożyć właścicielowi części wspólnych - w tym przypadku spółdzielni - projekt wykonania instalacji, który nie naruszyłby przepisów. Jeśli spółdzielnia miałaby wątpliwość, może poprosić nasz nadzór o sprawdzenie tych kwestii - mówi Barszczewska.

Podkreśla, że lokalizowanie łazienek i kuchni nad czyimś pokojem czy salonem może naruszać zasady izolacyjności akustycznej obowiązujące w zabudowie wielorodzinnej. - Chodzi o to, żeby taka zmiana przeznaczenia poszczególnych pomieszczeń nie pogorszyła tejże izolacyjności akustycznej. Czyli żeby - nawet stosując elementy wygłuszające (jak kładzenie na ściany styropianu czy też mat akustycznych - przyp. red.) - nie było tak, że dźwięki wydobywające się z sąsiedniego mieszkania słyszalne będą bardziej niż przed przebudową - tłumaczy inspektor.

Co więcej, zgodnie z prawem od 2018 roku - od nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie - wszystkie nowo budowane mieszkania muszą mieć minimum 25 metrów powierzchni użytkowej.

Właściciel mieszkania na górze odmówił komentarza.

Popękało też w rogu ścianTVN24

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W dotkniętej przez powodzie Bośni i Hercegowinie trwają poszukiwania zaginionych osób. Największe zniszczenia odnotowano w miejscowości Jablanica. Tam woda wyrzuciła w stronę zabudowań kilka tysięcy ton kamieni z pobliskiego kamieniołomu. W związku z prośbą o pomoc wystosowaną przez Bośnię i Hercegowinę, Polska jest gotowa wysłać grupę poszukiwawczo-ratowniczą MUSAR .

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Cierpiał na chorobę, która dotyka jedną osobę na kilkanaście milionów, jednak potrafił podchodzić do siebie z dystansem, żartował nawet, że "trochę przypomina kosmitę". W wieku 28 lat zmarł Włoch Sammy Basso, który był najdłużej żyjącym człowiekiem na świecie zmagającym się z progerią Hutchinsona-Gilforda, powodującą znacznie szybsze starzenie się. Poinformowało o tym w niedzielę Włoskie Stowarzyszenie Progerii. "Nauczył nas wszystkich, że choć przeszkody życia mogą czasem wydawać się nie do pokonania, warto żyć jego pełnią" - napisano w komunikacie.

Czego nauczył nas Sammy Basso

Czego nauczył nas Sammy Basso

Źródło:
Reuters, New York Times

Twarde lądowanie na lotnisku w Las Vegas. Na nagraniu widać lądujący na płycie samolot, spod którego wydobywają się płomienie i dym. Natychmiast interweniowała straż pożarna. Pasażerowie zostali ewakuowani.

Twarde lądowanie i płomienie. Pasażerowie ewakuowani w Las Vegas

Twarde lądowanie i płomienie. Pasażerowie ewakuowani w Las Vegas

Źródło:
CNN, NBC News

Za kilka dni w Polsce będzie ponad 20 stopni, a to za sprawą atlantyckiego huraganu Kirk. Jak długo utrzyma się ciepła aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Piosenkarka Roxie Węgiel poinformowała w mediach społecznościowych, że jest chora na cukrzycę typu 1. "Po minikoncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala" - przekazała 19-latka. We wpisie zaapelowała do swoich fanów. "Błagam Was - nie bagatelizujcie zdrowia, badajcie się regularnie. Ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia" - napisała Węgiel.

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Źródło:
tvn24.pl

Dyskusje na ten temat trwają już od 200 lat. Archeolodzy szukają dowodów na to, że dawny gród w Czermnie (woj. lubelskie), na którego terenie zakończyli właśnie badania, można utożsamiać z Czerwieniem. Czyli głównym grodem Grodów Czerwieńskich, o które w X i XI wieku Królestwo Polskie toczyło boje z Rusią Kijowską. W ramach tegorocznych prac znaleziono drewniane belki i szkielety, które mogą pomóc rozwikłać zagadkę.

Znaleźli szkielety trzech osób. Mogą pomóc rozwikłać historyczną zagadkę

Znaleźli szkielety trzech osób. Mogą pomóc rozwikłać historyczną zagadkę

Źródło:
PAP

Białystok przymierza się do zmiany herbu miasta, bo ten obecny nawiązuje do nadanego w 1809 roku przez rosyjskiego zaborcę. Tak stwierdziła Komisja Heraldyczna przy resorcie spraw wewnętrznych i zarekomendowała herb, który nadał miastu w 1749 roku król August III Sas.

Gryf pogoni orła? Białystok szykuje się do zmiany. "Trzeba przywrócić miastu herb z XVIII wieku"

Gryf pogoni orła? Białystok szykuje się do zmiany. "Trzeba przywrócić miastu herb z XVIII wieku"

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek ogłosił w niedzielę, że mianuje 21 nowych kardynałów. Reuters pisze o "niespodziewanym ruchu", który ma wpłynąć na skład potężnej grupy zwanej zwyczajowo i historyczne "książętami Kościoła". Kardynałowie są najważniejszymi hierarchami zaraz po papieżu i decydują o jego wyborze.

Nowi "książęta Kościoła". "Niespodziewany ruch" papieża

Nowi "książęta Kościoła". "Niespodziewany ruch" papieża

Źródło:
Reuters, PAP

W warszawskim metrze rozpoczęła się wymiana listew, które pomagają w poruszaniu się osobom niewidomym. Ale pozytywną zmianę powinni odczuć wszyscy pasażerowie, bo niejednemu zdarzyło się w sezonie jesienno-zimowym wywinąć orła.

"Kto się na nich choć raz nie poślizgnął, niech pierwszy rzuci kamieniem". Zmiany w metrze

"Kto się na nich choć raz nie poślizgnął, niech pierwszy rzuci kamieniem". Zmiany w metrze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się wiosną przyszłego roku. Wiadomo, na kogo postawi Konfederacja i Polska 2050, ale pozostałe partie pracują nad wskazaniem najlepszego kandydata do prezydenckiego wyścigu. Swojego kandydata mógłby też wskazać prezydent Andrzej Duda. Na taką sugestię odpowiedział w TVN24 doradca prezydenta Stanisław Żaryn.

Andrzej Duda "być może kogoś wskaże". Doradca prezydenta pytany o kandydatów w wyborach

Andrzej Duda "być może kogoś wskaże". Doradca prezydenta pytany o kandydatów w wyborach

Źródło:
TVN24

Prom ze Świnoujścia do Trelleborga nie wypłynął w zaplanowany po północy rejs i wciąż stoi przy nabrzeżu. Od kilkunastu godzin trwa akcja policyjnych negocjatorów. W terminalu czeka kilkaset osób.

Kilkuset pasażerów nie może wypłynąć do Szwecji

Kilkuset pasażerów nie może wypłynąć do Szwecji

Źródło:
PAP, tvn24.pl

We wtorek, na najbliższym posiedzeniu, rząd ma się zająć projektem zmiany ustawy o podatkach lokalnych. Projekt zawiera m.in. nowe definicje budynku i budowli oraz zmiany ujednolicające opodatkowanie garaży w budynkach mieszkalnych. Ministerstwo Finansów planuje, że nowe przepisy wejdą w życie od 1 stycznia 2025 r.

Ważne zmiany dla właścicieli domów i mieszkań. Rząd zreformuje podatki lokalne

Ważne zmiany dla właścicieli domów i mieszkań. Rząd zreformuje podatki lokalne

Źródło:
PAP

Nie żyje starsze małżeństwo z Jaworzna (woj. śląskie), które miało zatruć się czadem. Do szpitala z objawami zatrucia tlenkiem węgla trafili ich syn z żoną i dziećmi.

Zatrucie czadem. Nie żyją dwie osoby

Zatrucie czadem. Nie żyją dwie osoby

Źródło:
tvn24.pl

Sztokholm znalazł się na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast w Europie, opublikowanego przez magazyn "Traveller". Twórcy zestawienia wskazali, że Szwedzi zasługują na wspomniany tytuł ze względu na otwartość, uprzejmość oraz pogodę ducha. Na podium znalazły się jeszcze takie miasta jak Budapeszt oraz Walencja. W zestawieniu światowym 1. miejsce zajął Singapur.

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu  najbardziej przyjaznych miast

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast

Źródło:
PAP

Policyjni "łowcy głów" z Lublina wytropili 43-latka poszukiwanego od 18 lat do odbycia kary za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyzna odsiedział dwa lata, wyszedł na warunkowe zwolnienie, a potem uciekł z Polski. Okazało się, że ukrywał się we Francji. Posługiwał się tam fałszywymi dokumentami. 

Szukali go przez 18 lat. Ukrywał się we Francji. Tam również był karany 

Szukali go przez 18 lat. Ukrywał się we Francji. Tam również był karany 

Źródło:
tvn24.pl

Do tragedii doszło na gminnej drodze w miejscowości Grabów Szlachecki (woj. lubelskie). 50-latka z nieznanych przyczyn wjechała na niestrzeżony przejazd i zderzyła się z pociągiem. Nie żyje. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku. Podkreślają, że choć tego dnia było pochmurno, to warunki na drodze nie były złe.

Zderzyła się z pociągiem, zginęła. "Auto zostało o kilkaset metrów przesunięte po torowisku"

Zderzyła się z pociągiem, zginęła. "Auto zostało o kilkaset metrów przesunięte po torowisku"

Źródło:
tvn24.pl

Węgrzy zgromadzili się pod siedzibą państwowej telewizji MTVA i protestowali przeciwko upolitycznieniu mediów publicznych. Opozycja domaga się likwidacji "fabryki propagandy". - Dzisiejsze media publiczne w Węgrzech to międzynarodowy skandal. Mamy już dość - powiedział lider opozycji Peter Magyar. W odpowiedzi państwowy nadawca oskarżył organizatorów protestów o formowanie uzbrojonych bojówek.

W Budapeszcie domagali się likwidacji "fabryki propagandy"

W Budapeszcie domagali się likwidacji "fabryki propagandy"

Źródło:
PAP

Policjanci z Gniezna otrzymali sygnał z Interpolu o zagrożonym życiu i zdrowiu mężczyzny. W hostelowym pokoju, w którym miał przebywać, nikogo nie zastali. Znaleźli za to narkotyki. Wkrótce w ich ręce wpadł 29-latek.

Dostali sygnał z Waszyngtonu. W hostelu znaleźli worki pełne amfetaminy

Dostali sygnał z Waszyngtonu. W hostelu znaleźli worki pełne amfetaminy

Źródło:
tvn24.pl

Po jednym z najbrutalniejszych ataków gangów w ostatnich latach, w którym zginęło 70 osób, premier Haiti Garry Conille wyruszył w sobotę w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kenii. - Jesteśmy atakowani na wszystkich frontach - powiedział przed wylotem. Szef haitańskiego rządu będzie zabiegał o pomoc w walce z przestępczością w swoim kraju.

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Źródło:
PAP
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Samiczka jednego z najmniejszych jeleni świata - pudu południowego - która urodziła się w warszawskim zoo, ma już imię. Wybrano je w internetowym głosowaniu.

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Źródło:
PAP

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium