Nie ulica, a skwer Wolnej Białorusi - takie rozwiązanie proponuje prezydent Białegostoku. Wcześniej sąd unieważnił uchwałę rady miasta, która zmieniła nazwę fragmentu ulicy Elektrycznej. Uchwale sprzeciwiło się ponad 60 mieszkańców budynków stojących przy tej ulicy, a jedna z osób poszła do sądu. Podnosiła, że uchwała wymusza na niej potrzebę zmiany w dokumentach.
Nazwę Wolnej Białorusi zyskał we wrześniu zeszłego roku fragment ulicy Elektrycznej, przy którym mieści się białoruski konsulat.
Z inicjatywą wyszedł prezydent Białegostoku. Uchwała została podjęta przez radnych, aczkolwiek niejednogłośnie. Były wątpliwości, bo nazwa ulicy Elektrycznej ma charakter historyczny. Można ją znaleźć na mapach miasta z 1935 roku.
Jedna z mieszkanek skierowała sprawę do sądu
Po przyjęciu tej uchwały, ponad 60 mieszkańców bloków przy tej ulicy podpisało się pod protestem do władz, a jedna z mieszkanek skierowała skargę do sądu administracyjnego. Zakwestionowała tryb podjęcia tej uchwały i chciała jej unieważnienia.
W marcu Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpoznał i uwzględnił skargę na uchwałę radnych. Nieprawomocnie stwierdził jej nieważność. Uznał, że skarżąca - jako mieszkanka tej ulicy - miała interes prawny, czyli mogła wnieść skargę w tym trybie. A jej naruszony interes prawny polegał na tym, że dokonano zmiany jej adresu zamieszkania, a to zmusiło ją do zmian w dokumentach, ewidencjach i rejestrach (choć to miasto miało pokryć koszty, co wynikało z uchwały).
Zdaniem sądu doszło do istotnego naruszenia prawa
WSA zwracał jednak uwagę, że samo naruszenie tego interesu prawnego nie oznacza, że uchwała jest nieważna. Oceniał więc, czy doszło do naruszenia prawa i czy było to naruszenie "istotne". I uznał, że przy podejmowaniu tej uchwały doszło do takiego istotnego naruszenia prawa. Wskazał przede wszystkim na braki w uchwale.
Chodziło o brak uzasadnienia, dlaczego dotychczasowa nazwa ma być zmieniona, bo w uzasadnieniu były tylko argumenty dotyczące nowej nazwy. Oraz o brak informacji, dlaczego zaniechano w tej sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych, choć nie były one obligatoryjne.
Jest nowy pomysł
Wyrok sądu administracyjnego jest wciąż nieprawomocny. Termin, do którego miasto może złożyć skargę do NSA minie dopiero na przełomie maja i czerwca. Jak jednak wynika z informacji uzyskanych przez Polską Agencję Prasową w białostockim magistracie, władze nie będą skarżyć tego rozstrzygnięcia.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski stwierdził bowiem, że planowana jest zmiana koncepcji. Miasto zamierza zaproponować radnym projekt uchwały, z którego wynika że nazwę Wolnej Białorusi będzie nosiła nie cała ta część ulicy Elektrycznej, jak dotąd planowano, ale - specjalnie wydzielony - skwer przy konsulacie Białorusi.
Dla mieszkańców bloków przy tej ulicy nie będzie to oznaczało konieczności zmian danych w dokumentach. Prezydent zapowiada, że projekt takiej uchwały ma trafić pod obrady radnych jeszcze w maju.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mapy Google