Nietypowe wezwanie w środku nocy. Policjanci łapali szczeniaki 

Zabrali je do radiowozu
KMP Białystok 
Przejeżdżający jedną z ulic w Białymstoku kierowca zwrócił uwagę na biegające po jezdni szczeniaki. Nie udało mu ich złapać, zawiadomił więc policję. Pieski były wystraszone i wychudzone. Rozbiegały się w różne strony. 

To nietypowe zgłoszenie policjanci dostali w środku nocy. Białostocki kierowca zauważył biegające po dwupasmowej ulicy szczeniaki. Próbował je złapać, ale rozbiegły się w różnych kierunkach. Zadzwonił więc na policję.

Policjanci zaczęli, wspólnie z mężczyzną, łapać zdezorientowane czworonogi.

Zabrali je do radiowozu
Zabrali je do radiowozu
Źródło: KMP Białystok

Trafiły do schroniska

"Już po chwili cała szóstka znalazła bezpieczne schronienie w samochodzie funkcjonariuszy. Maluchy były wystraszone i wychudzone" – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Trafiły do białostockiego schroniska. Policjanci apelują do wszystkich, którzy są świadkiem porzucania zwierząt lub zauważą zagrożenie na drodze, by zgłaszali takie przypadki.

Szczeniaki biegały po jezdni
Szczeniaki biegały po jezdni
Źródło: KMP Białystok
Czytaj także: