Naczelnik prewencji został odwołany ze stanowiska po tym, jak podczas spotkania zorganizowanego z okazji Dnia Kobiet miał dopuścić się niestosownego zachowania wobec pracownicy cywilnej policji i naruszyć jej nietykalność cielesną. Jak - w rozmowie z reporterem TVN24 - informuje rzecznik podlaskiej policji, naczelnik został przeniesiony do komendy miejskiej i nie sprawuje już funkcji kierowniczej, pobiera jednak taką samą pensję jak do tej pory. W sprawie toczy się postępowanie dyscyplinarne.
- Mówimy o zdarzeniu, gdzie co najmniej została naruszona nietykalność, a na pewno godność osoby - powiedział w poniedziałek (13 marca) TVN24 podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
To właśnie wtedy na tvn24.pl opisaliśmy sytuację, do której miało dojść w czasie spotkania zorganizowanego z okazji Dnia Kobiet, w towarzystwie oficerów kierujących pracą Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku. Proszący o zachowanie anonimowości policjant poinformował, że jeden z obecnych na spotkaniu naczelników "najpierw jednej z uczestniczek wulgarnie proponował seks, później ją zaczął obmacywać". Pierwszą informację w tej sprawie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Kobieta złożyła komendantowi wojewódzkiemu policji generałowi Robertowi Szewcowi raport dotyczący zachowania naczelnika. - Decyzja komendanta wojewódzkiego jako bezpośredniego przełożonego była natychmiastowa, czyli odsunięcie od pełnionych obowiązków i delegowanie do innej jednostki policji - podkreślał Krupa.
Nie jest już naczelnikiem, zarabia jak naczelnik
Jak ustalił reporter TVN24 Adrian Zaborowski, naczelnik został przeniesiony do komendy miejskiej i nie zajmuje już stanowiska kierowniczego. Pobiera jednak taką samą pensję jak do tej pory.
W sprawie policjanta wszczęte zostało postępowanie dyscyplinarne. - To nie koniec konsekwencji. Wiemy, że sprawa trafi do prokuratury. Najprawdopodobniej prokuratury regionalnej - relacjonował Zaborowski na antenie TVN24.
Policjant od konfetti i imprezy z tańcem hawajskim
Jak dowiedział się tvn24.pl, chodzi o funkcjonariusza, który był zaangażowany w głośną w 2016 roku sprawę zrzucania z pokładu należącego do Straży Granicznej śmigłowca biało-czerwonego konfetti podczas obchodów Święta Niepodległości w Augustowie. Gościem tych uroczystości był nadzorujący wówczas policję wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński.
Także ten policjant - jak wynika z ustaleń tvn24.pl - był zaangażowany w organizację innej imprezy, w której również uczestniczył wiceminister Zieliński. Chodziło o konferencję poświęconą bezpieczeństwu osób starszych, w czasie której wiceministra powitała grupa Sen Hawajów działająca przy białostockiej Akademii 50+, wykonując pokaz tańca hawajskiego. To wydarzenie również miało miejsce w 2016 roku.
Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24