W Operze i Filharmonii Podlaskiej doszło do awarii kurtyny przeciwpożarowej. Połowa, ważącego około 13 ton, bloku runęła na scenę. Sprawą zajęła się, złożona z radnych, komisja rewizyjna, która rekomenduje zarządowi województwa zawiadomienie prokuratury. Dyrekcja opery "nie znajduje podstaw prawnych".