- Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że obwieszczenie o refundacji szczepień w aptekach zostanie opublikowane "w odpowiednim terminie".
- Lista refundowanych szczepień miała rozszerzyć się o siedem kolejnych. Jakich?
- Wyjaśniamy, jak wygląda szczepienie w aptece i kto może do niego kwalifikować.
- Więcej artykułów o podobnej tematyce znajdziesz w zakładce "Zdrowie" w serwisie tvn24.pl i w "Wywiadzie Medycznym" Joanny Kryńskiej w TVN24+.
Od 18 sierpnia do koszyka refundacyjnego miało trafić kolejnych siedem szczepionek, które mógłby podać farmaceuta w aptece. W sumie miało być ich 10 - pisaliśmy o tym w tvn24.pl. Jednak na obwieszczeniu dotyczącym szczepień refundowanych zabrakło podpisu nowej ministry zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy . - Zostanie opublikowane w stosownym terminie - poinformowało wczoraj Ministerstwo Zdrowia.
Jak tłumaczył resort zdrowia, projekt w ramach rozszerzonych konsultacji wewnętrznych zawierał jedynie propozycję daty objęcia finansowaniem usługi szczepienia w aptece, co nie obliguje w żaden sposób ministry zdrowia do zachowania terminu 18 sierpnia br.
Które szczepienia miały wpaść do koszyka?Lista refundowanych szczepień w aptece miała rozszerzyć się o kolejnych siedem: przeciw krztuścowi, ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV), półpaścowi, tężcowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i zakażeniom wirusem syncytialnym układu oddechowego (RSV). „Czy będzie można się zaszczepić w aptekach? Docelowo tak. Od kiedy to będzie możliwe? Od kiedy będą dostępne szczepienia […] Podobnie jak wszystkie inne szczepienia dobrowolne takie jak COVID, grypa. To jest ta sama grupa – mówił wiceminister zdrowia, Marek Kos, podczas konferencji prasowej w marcu tego roku. Pytano go wówczas, czy nie przeszkód prawnych, by nowe bezpłatne szczepienia można było zrealizować w aptece.
Od 14 lutego br. w aptekach, w których wykonywane są szczepienia, możliwe jest wystawienie recepty farmaceutycznej na każdą szczepionkę z wykazu szczepień zalecanych w przypadku 26 chorób zakaźnych. Za 23 szczepienia dostępne w aptekach pacjenci płacą z własnej kieszeni. Obecnie refundowane są jedynie trzy szczepionki: przeciw grypie, Covid-19 i pneumokokom. NFZ chce zmienić sposób finansowania siedmiu innych, aby ułatwić pacjentom dostęp do nich. I to się nie zmieniło.
Kto nie płaci za szczepienie w aptece?
W przypadku osób od 18 do 65 lat szczepienia przeciw grypie (ze zniżką, zgodnie z wykazem leków refundowanych) wykonywane są na podstawie recepty bezpłatnie w POZ (Podstawowa Opieka Zdrowotna) i odpłatnie w aptece, według cennika apteki. Osoby powyżej 65. roku życia otrzymają szczepienia przeciw grypie i pneumokokom (zgodnie ze wskazaniami refundacyjnymi) bezpłatnie w POZ i w aptece na podstawie recepty z uprawnieniem „S”. W sezonie 2024/2025 osobie dorosłej przysługuje refundacja szczepionki przeciw grypie w wysokości 50 proc. W tym sezonie ustalono limit finansowania równy cenie detalicznej.
Bezpłatnie przeciw grypie w POZ na podstawie recepty od lekarza zaszczepią się Zasłużeni Honorowi Dawcy Krwi i Dawcy Przeszczepu. W aptece będą musieli za to zapłacić zgodnie z cennikiem.
Szczepionki przeciw grypie i pneumokokom są odpłatne dla osób bez uprawnień do świadczeń lub poza wskazaniami refundacyjnymi (w przypadku pneumokoków). Szczepionka przeciwko grypie bez refundacji kosztuje 52,70 zł lub 53,15 zł (zależy od szczepionki), a przeciwko pneumokokom - 280,12 zł.
Przy szczepieniu przeciw COVID-19 recepta nie jest wymagana. Potrzebne jest e-skierowanie, wystawiane automatycznie w Internetowym Koncie Pacjenta. Szczepionka jest bezpłatna (dostarcza ją Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych), jej podanie w POZ i w aptece również nie wiąże się z żadnymi kosztami.
Jak wygląda szczepienie w aptece?
Farmaceuta najpierw rozmawia z pacjentem i kwalifikuje do szczepienia. - Przeprowadzamy wywiad z pacjentem i oceniamy, czy odesłać go do przychodni. Jeżeli pacjent powie, że choruje przewlekle, np. na cukrzycę czy HIV, nie będzie zakwalifikowany do szczepienia w aptece. Sami aptekarze przyznają, że lepiej by było, gdyby mieli dostęp do dokumentacji medycznej pacjentów. - Szczególnie ważny byłby dostęp do oznaczenia choroby, tj. kodu ICD-10 - tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl Marek Tomków, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. To ułatwiłoby podjęcie decyzji dotyczącej kwalifikacji do szczepienia lub odesłania pacjenta do lekarza.
- Pamiętajmy też, że farmaceuta jest zawodem medycznym jak lekarz, a apteki to placówki ochrony zdrowia. W specjalnie wydzielonym w aptece pokoju szczepień farmaceuta może spokojnie porozmawiać z pacjentem. Jest tam dostępny zestaw antywstrząsowy. Pacjent może się tam przebrać. Obecnie około 2500 aptek w Polsce posiada takie pomieszczenie - wyjaśniał Tomków.
W ciągu kilku ostatnich lat w aptekach w Polsce zaszczepiło się około 3,5 mln osób. Skierowania na szczepienia dostępne są w Internetowym Koncie Pacjenta (IKP). Można tam zaznaczyć, czy wybiera się szczepienia w placówce POZ (Podstawowa Opieka Zdrowotna), w aptece czy w innej placówce medycznej. W aptekach mogą się zaszczepić osoby po ukończeniu 18 lat.
Autorka/Autor: Anna Bielecka
Źródło: tvn24.pl/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Kmpzzz/Shutterstock