Nie przesądzam, że tutaj miało miejsce przestępstwo. Nie możemy na tym etapie czegokolwiek kategorycznie powiedzieć - tak do sprawy śmierci Polki w Egipcie odniósł się minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Sekcja zwłok Magdaleny Żuk została już przeprowadzona. Jednak na razie śledczy nie ujawniają jej wyników.
- Ta sytuacja stwarza poczucie zagrożenia bezpieczeństwa Polaków, którzy wybierają się na wakacje. Jest lęk i niepokój, co do bezpieczeństwa za granicą - przyznał minister Zbigniew Ziobro. I dodał, że strona polska zrobiła wszystko, by prokurator i medyk sądowy znaleźli się w Egipcie i mogli wziąć udział w przeprowadzonej tam sekcji zwłok i uczestniczyć w działaniach na miejscu.
Prokurator generalny Egiptu objął sledztwo nadzorem
Minister sprawiedliwości podkreślił, że w środę odbył ponad półgodzinną rozmowę z prokuratorem generalnym Egiptu, który zobowiązał się do objęcia sprawy osobistym nadzorem. Niezależnie od tego swoje śledztwo prowadzi strona polska.
- Prowadzimy śledztwo i badamy wątki w Polsce. Jednak nie przesądzam, że tutaj miało miejsce przestępstwo. Nie możemy, na tym etapie, czegokolwiek kategorycznie powiedzieć - podkreślił Ziobro. I dodał: skoro takie podejrzenia są to naszym zadaniem jest wyjaśnienie wszystkiego do końca.
Szef resortu sprawiedliwości był pytany także o wyniki sekcji zwłok, która została przeprowadzona w środę w Egipcie. - Te wyniki są znane prokuraturze i organom ścigana. Zostaną ujawnione, gdy prokuratura uzna, że jest to bez szkody dla postępowania - stwierdził.
Śmierć na wycieczce
Magdalena Żuk zmarła, 30 kwietnia, w tajemniczych okolicznościach w egipskim szpitalu. Wcześniej miała wypaść z okna, z pierwszego lub drugiego piętra. Okoliczności jej śmierci wyjaśniają polscy i egipscy śledczy. Strona polska prowadzi postępowanie w kierunku zabójstwa.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Agencja SE/ East News