Zarzuty korupcji w sporcie postawiła wrocławska prokuratura apelacyjna byłemu piłkarzowi i trenerowi Piotrowi M. Po tym jak mężczyzna złożył wyjaśnienia, został zwolniony do domu.
Sprawa dotyczy sezonu 2004/2005, kiedy Piotr M. był trenerem zespołu Mieszko Gniezno. Jak już informowaliśmy w środę, 61-letni Piotr M. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Siekierkach Wielkich pod Poznaniem, a następnie przewieziony do wrocławskiej prokuratury.
- Nie mogę podać liczby postawionych zarzutów, ale dotyczą one łapownictwa. Mężczyzna złożył wyjaśnienia i został zwolniony do domu. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 5 tys. zł – mówi prokurator Wiesław Bilski z wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej, która prowadzi śledztwo.
Piotr M. to były reprezentant Polski w piłce nożnej. Zagrał w sumie w ok. 20 spotkaniach, zdobywając srebrny medal na olimpiadzie w Montrealu w 1976 r. Jako piłkarz występował m.in. w Legii Warszawa i Lechu Poznań. Jako trener pracował m.in. w Olimpii Poznań i Warcie Poznań.
Siedem lat śledztwa, zarzuty dla 600 osób
Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce nożnej toczy się od maja 2005 r. Do tej pory prokuratura postawiła zarzuty ok. 600 osobom. Wśród nich są sędziowie, trenerzy i piłkarze. Oskarżony został m.in. Janusz W, były selekcjoner drużyny narodowej oraz Dariusz W., były reprezentant kraju, a później trener.
W kwietniu 2009 r. wrocławski sąd okręgowy m.in. za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która "ustawiała" wyniki meczów z udziałem Arki Gdynia, skazał na cztery lata więzienia b. prezesa tego klubu Jacka Milewskiego, a "Fryzjera" na 3,5 roku więzienia. W maju 2010 r. sąd apelacyjny utrzymał wyrok dla "Fryzjera", a Milewskiemu obniżono karę do trzech lat więzienia.
Autor: ansa/par / Źródło: PAP