Jak wiek temu wyglądał Zamek Książ można zobaczyć na wystawie "Książ od kuchni". Wszystkie prezentowane tam fotografie przyjechały z Kanady. Ich autorem jest Louis Hardouin, osobisty kucharz rodu Hochbergów. Fotografie można oglądać od 14 lutego. Materiał "Faktów w południe".
1500 fotografii w ubiegłym roku przekazała mieszkająca w Kanadzie Jean Wessel, wnuczka nadwornego kucharza Hochbergów. Louis Hardouin na Zamek Książ trafił na początku XX wieku. Przyjechał prosto z Paryża, gdzie wypatrzył go książę. W Waldenburgu (dzisiejszym Wałbrzychu) okazało się, że Hardouin jest zapalonym fotografem. Niemal każdą wolną chwilę spędzał wyposażony w aparat fotograficzny.
Jego wnuczka nigdy nie była w Polsce. Zamek znała tylko z opowieści ukochanego dziadka. Na wernisaż wystawy przyjechała prosto z Kanady. Miejscem była oczarowana. - To wspaniałe. Słyszałam o tym co tutaj zobaczę, ale to wygląda lepiej niż sobie wyobrażałam. Jest fantastycznie - cieszyła się Wessel.
Fotograf z poczuciem humoru
Jej dziadek z aparatem nie rozstawał się także podczas podróży z Hochbergami. Dlatego w wiekowej kolekcji można wypatrzeć nie tylko fotografie pokazujące dawny Książ, ale również te z zagranicznych wojaży, m.in. z Monte Carlo, francuskich Alp, czy innych krajów Europy.
Jednak Hardouin najbardziej lubił kierować obiektyw w stronę swojej żony i synów, a ci większość czasu spędzali na zabawach z pociechami książęcej pary. Dlatego w kolekcji jest też mnóstwo zdjęć dzieci księżnej Daisy i jej samej. Są krajobrazy ziemi wałbrzyskiej i życie dworu. Na zdjęciach widać m.in. nianie, lokajów, ogrodników i zarządców.
- Louis Hardouin był obdarzony wielkim poczuciem humoru. I to widać na jego fotografiach. Nie wszystkie są poważne. W naszym zbiorze są też zdjęcia zabawne, np. zwierząt, czy kucharza we własnej osobie. Są też zdjęcia kontrowersyjne, pokazujące życie obozowe podczas I wojny światowej. One wzbudzają emocje - opisuje Magdalena Woch, specjalista ds. turystyki i kultury w Zamku Książ, która jest też współkuratorem wystawy "Książ od kuchni".
"Zdjęcia pokazują dwór Hochbergów w rozkwicie"
Do stworzenia stałej wystawy wybrano ponad 200 fotografii. Zdecydowana większość z nich nie była nigdy publikowana. W trzech salach będzie można podziwiać zdjęcia z trzech różnych "kategorii tematycznych".
- Zdjęcia, które przyjechały z Kanady trzeba było ułożyć w historię. Podzielona została na trzy części. W trzech salach prezentowane są różne tematy - wyjaśnia dr Beata Lejman, kuratorka wystawy.
Sala I - "Zamek, Ziemia, Zieleń, Zwierzęta", czyli Książ i otaczająca go przyroda Sala II - "Hochbergowie i ich dwór", czyli codzienne życie rodziny książęcej i pracowników zamku Sala III - "Album rodzinny Hardouinów", czyli losy kucharza-fotografa i jego najbliższych wystawa "Książ od kuchni"
- Książ w czasie II wojny światowej i po niej został zniszczony i splądrowany. Dzięki tym zdjęciom możemy odtworzyć wzór tkaniny na obiciu, poznać okładkę książki i zobaczyć detal biżuterii. To dla nas niesamowite źródło poznawcze i dokumentacyjne. Jesteśmy przeszczęśliwi i dumni - mówi Mateusz Mykytyszyn, prezes Fundacji Księżnej Daisy von Pless i współkurator ekspozycji.
Część kolekcji Hardouina zapisana była na szklanych diapozytywach. Dlatego na wystawie można ją zobaczyć dzięki metodzie steroskopowej. Ta pozwala na trójwymiarowe oglądanie zdjęć.
Nowa wystawa stała w Zamku Książ
Wystawę można oglądać od 14 lutego. Data nie jest przypadkowa. - Miłosny związek Hardouina z jego żoną to duża część wystawy. Na zdjęciach widać prawdziwe uczucia - zapewnia Mykytyszyn.
Wejście na wystawę, w odświeżonych z tej okazji apartamentach księżnej Daisy, nie jest dodatkowo biletowane.
***
Louis Hardouin na Zamek Książ przyjechał w 1909 roku. Dworską kuchnią kierował aż do 1926 roku. Z krótką przerwą podczas I wojny światowej. Wówczas Hardouin jako Francuz podejrzany o szpiegostwo został internowany. Najpierw trafił do więzienia w Breslau, później dzięki wstawiennictwu księżnej Daisy został przeniesiony do obozu, o lżejszym rygorze, w Holzminden. Tam także miał ze sobą aparat fotograficzny i dokumentował życie obozu. Na Zamek Książ wrócił w 1916 roku. Do Anglii wyjechał dopiero 16 lat później. Mieszkał tam aż do śmierci.
Autor: Tamara Barriga/gp / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | P. Hawałej