Ma niecałe dwa tygodnie i na razie czas spędza na jedzeniu, zabawie i spaniu. Jednak już wkrótce młody wielbłąd, który urodził się we wrocławskim zoo, będzie potrafił wypić 135 litrów wody w 13 minut.
- Aisha, samica wielbłąda zamieszkująca wrocławskie zoo, urodziła młode. Ojcem małego samczyka jest Ramzes. Przyjechał do nas z Niemiec i jak widać od razu zaiskrzyło pomiędzy nim a młodą Greczynką. Jest to pierwszy przychówek dromedara, czyli wielbłąda jednogarbnego, w naszym ogrodzie od 17 lat - cieszy się Ryszard Topola z ogrodu zoologicznego we Wrocławiu.
Je, śpi i harcuje
Maluch urodził się 22 czerwca, czyli dokładnie w dniu, w którym obchodzony jest Światowy Dzień Wielbłąda. Nowym mieszkańcem, zoo pochwaliło się jednak dopiero teraz.
- Wielbłąd spędza dni na trzech czynnościach: jedzeniu, spaniu i zabawie. Trochę przeszkadza mamie, ale w takie gorące dni wszystkie i tak leżą i śpią - dodaje Topola.
Maluch, który oficjalnie nie ma jeszcze imienia, posiada za to garb. Dzięki niemu mógłby przemierzać bez wody nawet do 160 km. Garb może magazynować do 36 kg tłuszczu, który zamieniany jest w wodę i energię.
- Kiedy jednak wielbłąd uzupełnia zapasy wody, chłonie ją jak gąbka. Spragnione zwierzę potrafi wypić 135 litrów wody w 13 minut - zdradza Topola.
Gęste brwi, długie rzęsy i grube wargi
Jak informują pracownicy zoo, dromedary przystosowały się do życia na terenach pustynnych również na kilka innych sposobów. Mają bardzo gęste brwi oraz po dwa rzędy długich rzęs na każdym oku. Potrafią także szczelnie zamknąć nozdrza, co chroni je przed piaskiem. Dzięki grubym wargom bez problemu mogą żywić się twardymi roślinami pustynnymi.
- Te wszystkie cechy sprawiają, że nazwanie wielbłądów okrętami pustyni jest jak najbardziej uzasadnione, a ich niesamowita wytrzymałość na ciężkie warunki, wykorzystywana była przez ludzi już od ponad trzech i pół tysiąca lat - przyznaje Topola i dodaje: - To na ich grzbiecie powstawały wielkie cywilizacje.
Autor: ansa / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław