Do awantury rodzinnej doszło po godzinie 3.00 w jednym z bloków mieszkalnych w Lubawce na Dolnym Śląsku.
- 58-latek zaatakował nożem swoją żonę oraz teścia, który stanął w obronie córki – tłumaczy Helena Bonda z Prokuratury Rejonowej w Kamiennej Górze. – Kiedy ranił oboje, uciekł z mieszkania – dodaje.
Poszkodowani zostali przewiezieni do szpitala w Kamiennej Górze, gdzie oboje zostali operowani. Ich stan jest stabilny, ale nie można ich jeszcze przesłuchać.
Uciekł, ale wrócił
O zdarzeniu poinformowała policję córka ugodzonej nożem kobiety. - Ranna zdołała zadzwonić do swojej córki i opowiedzieć, co się stało – wyjaśnia Bonda.
Mężczyzna, który zaatakował swoich krewnych, wrócił do domu po 4 godzinach. Funkcjonariusze zatrzymali go we własnym mieszkaniu o godzinie 6:50.
Dwa zarzuty
Mężczyzna trafił do izby zatrzymań w Wałbrzychu. Został już przesłuchany w Prokuraturze Rejonowej w Kamiennej Górze.
- Postawiono mu dwa zarzuty: usiłowanie zabójstwa żony oraz spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu teścia – mówi Bonda. – Mężczyzna przyznał się do popełnienia obu czynów, lecz nie chciał składać wyjasnień bez adwokata – dodaje.
Prokuratura stara się o tymczasowy areszt dla zatrzymanego. Grozi mu od 8 do 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie.
Autor: mo//kv/k / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | Andrzej Pawlukiewicz