Sąd rodzinny zajmie się sprawą pięciu nastolatków. Podpalili flagę Izraela, potem przewrócili świecznik chanukowy

Sprawcy spalili flagę Izraela i przewrócili świecznik Chanukowy
O incydencie poinformował prezydent Wrocławia
Źródło: tvn24.pl

W piątek (15 grudnia) pięciu chuliganów usiłowało zniszczyć świecznik chanukowy stojący na ul. Oławskiej we Wrocławiu. Policjanci zatrzymali pięciu nastolatków w wieku 14-15 lat. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

W czwartek w ubiegłym tygodniu przy ul. Oławskiej grupa pięciu osób podpaliła flagę Izraela i zniszczyła świecznik chanukowy stojący na deptaku. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu, zdarzenie zostało też nagrane telefonem przez jednego z uczestników zajścia. W piątek, 15 grudnia, policja zatrzymała w tej sprawie czterech nastolatków.

Rzeczniczka Sądu Okręgowego we Wrocławiu sędzia Sylwia Jastrzemska poinformowała w środę, że do jednego z sądów rejonowych we Wrocławiu wpłynęły protokoły z zatrzymań czterech osób w wieku 14-15 lat. "Te protokoły wpłynęły do wydziału rodzinnego; zatrzymani będą traktowani tak jak osoby nieletnie, czyli nie będzie się toczyło wobec nich postępowanie karne, tylko postępowanie w wydziale rodzinnym" - wyjaśniła sędzia Jastrzemska.

Dodała, że sąd zlecił już kuratorom sądowym przeprowadzenie wywiadów w środowiskach zatrzymanych nastolatków, co - jak mówiła sędzia - jest procedurą standardową. – To, co jest zarzucane tym nastolatkom, wypełnia kwalifikacje czynów karalnych, począwszy od naruszenia uczuć religijnych, skończywszy na propagowaniu ideologii, która może prowokować do użycia przemocy" - powiedziała sędzia.

Dodała, że sąd czeka na materiały dowodowe z policji. – Jeśli materiał dowodowy wskaże, że nieletni dopuścili się tych czynów, to z pewnością tego rodzaju zachowanie należy szczególnie potępić – podkreśliła sędzia.

Sędzia Jastrzemska powiedziała, że sąd rodzinny w przypadku nieletnich nie stosuje przepisów karnych. – Sąd kieruje się tu ustawą o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Ta ustawa przewiduje, że obowiązkiem sądu rodzinnego jest przede wszystkim próba wychowania takich osób (…) sąd rodzinny nie wymierza kary, tylko stosuje środki wychowawcze, ewentualnie poprawcze - mówiła sędzia.

Dodała, że środki wychowawcze to m.in. upomnienie, zobowiązanie do określonego zachowania czy nadzór rodziców i kuratora. – Są też środki wychowawcze o charakterze izolacyjnym, czyli umieszczenie w ośrodkach – mówiła sędzia Jastrzemska.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: