Po około 1,5 godz. przestoju wznowiono ruch na Dworcu Głównym we Wrocławiu, ale występują opóźnienia w ruchu pociągów.
Kilkuset podróżnych nie mogło wsiąść do swoich pociągów o czasie. Wszystkie składy, które po godz. 8.30 były w okolicy Wrocławia, zostały zatrzymane. Nie kursowały przez Dworzec Główny.
Składy zostały wstrzymane z powodu informacji o bombie. Jak informują policjanci, przeprowadzono ewakuację około 500 osób - pracowników dworca i podróżnych.
- Jak kupowałam bilet, to przez megafon usłyszałam komunikat, że wszyscy muszą opuścić budynek. Nie zdążyłam nawet wziąć reszty - mówiła po godz. 9.00 pani Elżbieta, która chciała jechać do Obornik Śląskich. - Bardzo się spieszyłam, a teraz muszę czekać - dodała.
Psy tropiące na dworcu
Policjanci z psami tropiącymi przeszukali budynek. Inni zabezpieczali teren przed dworcem. Jak informują funkcjonariusze, na Dworcu Głównym nie znaleziono niebezpiecznych materiałów wybuchowych.
Na miejscu była również straż pożarna.
"Do 2 godzin opóźnień"
- Utrudnienia dotyczyły łącznie 33 pociągów - podsumowuje Andrzej Góralski, rzecznik straży pożarnej we Wrocławiu. - Po godzinie 10.00 pasażerowie wrócili na dworzec i pierwsze opóźnione pociągi już ruszyły - dodaje.
- W związku ze wstrzymaniem ruchu kolejowego utrudnienia mogą potrwać nawet do godz. 12.00. Pociągi mogą mieć nawet do 2 godzin opóźnień - ostrzega Bartłomiej Sarna, rzecznik PKP we Wrocławiu.
Koleje Dolnośląskie, w komunikacie na stronie internetowej, informują, że mogą wystąpić "znaczne opóźnienia".
Autor: balu/mz / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław