Organy śmiertelnie postrzelonych 1 grudnia we Wrocławiu policjantów przekazane zostaną kolejnym pacjentom będącym w potrzebie - potwierdziła Komenda Miejska Policji w stolicy Dolnego Śląska.
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu poinformowała w czwartek, że w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ulicy Borowskiej "dzięki uprzejmości oraz zaproszeniu lekarzy, policjanci mogli uroczyście 'odprowadzić' zmarłego w tragicznych okolicznościach na służbie asp. szt. Daniela Łuczyńskiego, którego ciało zostało w ostatnim czasie przewiezione na salę transplantologii".
W komunikacie podano, że organy obu zmarłych policjantów przekazane zostaną kolejnym pacjentom będącym w potrzebie.
"Narządy asp. szt. Ireneusza Michalaka pobrane zostały w Wojskowym Szpitalu Klinicznym. Dzięki temu życia kolejnych osób zostaną uratowane. Jeszcze raz dziękujemy personelowi szpitala za życzliwość, a przede wszystkim szeroką pomoc okazaną w tej tragicznej dla nas wszystkich sytuacji" - napisali policjanci.
Policjanci zmarli 4 grudnia
Maksymilian F., podejrzany o postrzelenie policjantów, usłyszał już zarzuty zabójstwa. Prokuratura zmieniła kwalifikację czynu w związku ze śmiercią dwóch funkcjonariuszy. Przestępcy grozi dożywocie.
F. był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. W miniony piątek we Wrocławiu został rozpoznany i zatrzymany przez policjantów. Gdy dwaj funkcjonariusze przewozili go, ten miał strzelić do nich z pistoletu, który wcześniej zdołał ukryć.
Policjanci - Ireneusz Michalak i Daniel Łuczyński - zostali ranni w głowę, w stanie krytycznym trafili do szpitala. Zmarli w poniedziałek po południu. Przyczyną śmierci policjantów były obrażenia doznane w wyniku postrzału.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja wrocławska