W blokach na osiedlu Gaj we Wrocławiu pojawiły się jadowite pająki - kolczaki zbrojne. W kilku budynkach wykonano już dezynsekcję.
Przemysław Wieleba, zarządca budynków, które znajdują się na osiedlu Gaj, powiedział, że pierwsze informacje o pojawiających się kolczakach zbrojnych otrzymał w połowie czerwca.
- Wykonaliśmy już dezynsekcję pomieszczeń, między innymi piwnic, garaży, klatek schodowych i komór śmietnikowych. To powinno zakończyć problem. Ten pająk występuje w Polsce, mógł zostać na przykład przywieziony w aucie z lasu - powiedział zarządca.
W literaturze naukowej można przeczytać, że kolczak zbrojny jest jednym z nielicznych pająków występujących w Polsce, których ukąszenie wywołuje objawy zatrucia. "Powoduje to piekący ból i stan zapalny. Jad tego pająka zawiera hemolizyny. Jest śmiertelny dla owadów, natomiast u człowieka powoduje długotrwałe bóle, osłabienie i dreszcze. Objawy ukąszenia mogą utrzymywać się do dwóch tygodni" - napisano.
Obawy mieszkańców
Dziennikarze Radia Wrocław rozmawiali z mieszkańcami Gaju. Jedna z kobiet o pająkach dowiedziała się z facebookowej grupy osiedlowej.
- Poczytałam i się wystraszyłam, bo mam w domu kota i dwójkę dzieci. Wolałabym, żeby nie byli narażeni. Wszystkie te pająki wyglądały nietypowo, jak na warunki bloków w środku miasta - przyznała.
- Ktoś znalazł kokon na klatce schodowej, a u mnie pojawił się nawet w łóżeczku dziecka. Ten gatunek trzymają czasem w terrariach hodowcy węży, jako karmę dla swoich pupili. Ktoś albo celowo wypuścił tego pająka, albo uciekł - uważa mieszkaniec jednego z bloków.
Źródło: PAP/Radio Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia/Alexf17 (CC BY-SA 3.0)