42-latka miała oszukać Fundację Weź Pomóż na około 100 tysięcy złotych. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzuty. Pieniędzy nie udało się na razie odzyskać. A organizacja zawiesiła część swojej działalności, w tym wydawanie posiłków dla około trzech tysięcy potrzebujących osób.
Fundacja Weź Pomóż poinformowała w mediach społecznościowych, że jest w złej sytuacji finansowej. Przekazała, że od dnia 17 listopada 2022 roku zawiesza zapisy na paczki żywnościowe.
"Podjęcie tej decyzji było dla nas bardzo trudne, jednakże w obecnej sytuacji jest to konieczne. W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się, że Fundacja została okradziona z pieniędzy, które zabezpieczały nasze funkcjonowanie. Sprawa została zgłoszona na policję i trwa śledztwo w tej sprawie" - napisali przedstawiciele fundacji na Facebooku.
- Ta pani nie brała z konta, nie miała do niego dostępu. Zrobiła fikcyjny przetarg na żywienie ludzi w Wołowie i wzięła od nas i innej fundacji - opowiada Jan Piontek, prezes Fundacji Weź Pomóż. Potrzebujący posiłków nigdy nie otrzymali.
Szukają innych pokrzywdzonych
42-letnia wolontariuszka, która miała przywłaszczyć sobie środki została zatrzymana przez policję. Pieniędzy jednak nie udało się na razie odzyskać.
- Ta kobieta usłyszała zarzut oszustwa. Grozi jej do ośmiu lat pozbawienia wolności. Prokuratora zastosowała dozór policyjny jako środek zapobiegawczy - przekazała starszy sierżant Aleksandra Poprawa z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
W prokuraturze są prowadzone dalsze czynności w tej sprawie. A ta - jak podkreśla policjantka - może być rozwojowa. - Mogą być inne osoby pokrzywdzone, ponieważ kobieta organizowała przetargi i pobierała wadium w wysokości 10 procent ich wartości, którego firmom nie zwracała. Straty to około 120 tysięcy złotych - informuje policjantka.
Kilka tysięcy głodnych
Jan Piontek, prezes fundacji ma nadzieję, że zapisy na paczki żywnościowe w grudniu zostaną przywrócone. Mówi, że jest mu zwyczajnie przykro, bo 42-latka wydawała się szczerze zainteresowana pomaganiem innym.
Fundacja Weź Pomóż jest dla wielu ubogich osób ostatnią deską ratunku. Piontek przekazuje, że w sumie około trzy tysiące osób może stracić szansę na jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia. Prezes Fundacji mówi, że o pomoc zwracają się głównie osoby, których życie odmienił kryzys ekonomiczny.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24