Rodzą im się dzieci, umierają bliscy, a oni wciąż czekają na legalizację pobytu w Polsce

Źródło:
tvn24.pl
Cudzoziemcy protestują pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim
Cudzoziemcy protestują pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim
wideo 2/3
Cudzoziemcy protestują pod Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim

Cudzoziemcy w urzędzie wojewódzkim we Wrocławiu na karty pobytu czekają nawet pięć lat. W tym czasie nie mogą opuszczać Polski. Nie mają możliwości wyjazdu w rodzinne strony, by pomóc starszym rodzicom. Inspektorzy NIK stwierdzili nieprawidłowości w procedowaniu spraw cudzoziemców w każdym kontrolowanym urzędzie wojewódzkim.

  • Wniosek o kartę złożyłem 21.02.2019 wraz z rodziną - 21 lutego minęła piąta rocznica oczekiwania. Składaliśmy wnioski w różnych wydziałach - żona i dzieci ze względu na polskie korzenie, natomiast ja byłem na podstawie połączenia się z rodziną – mówi w rozmowie z tvn24.pl Dmytro Pastukh.
  • Moje niepełnoletnie dzieci czekają na kartę od czterech lat. Mąż i dzieci złożyli wniosek tego samego dnia w styczniu 2020 roku, on już ma kartę, oni nie. Najstarszy dopiero 12 stycznia 2024 roku uzyskał decyzję – mówi Svitlana Jurchenko.
  • "Niechlubnym rekordzistą był Śląski Urząd Wojewódzki, gdzie rozpatrywanie wniosku cudzoziemca o pobyt czasowy zajęło urzędnikom blisko siedem lat i pięć miesięcy" - podaje Najwyższa Izba Kontroli.
  • Sytuacja w największym stopniu dotyka Ukraińców, którzy trafili do naszego kraju przed 24 lutego 2022 r. Ci, którzy uciekli po wybuchu wojny są objęci odmiennymi przepisami, tzw. specustawą ukraińską. W praktyce mamy więc w Polsce obywateli ukraińskich dwóch różnych kategorii.

Każdy obcokrajowiec spoza UE, który chce przyjechać do Polski i zostać tu na dłużej, musi określić cel swojego przyjazdu. Może to być praca, studia, prowadzenie działalności gospodarczej, może być to powód rodzinny.

Pierwszym dokumentem, jaki dostaje taki obcokrajowiec, jest wiza. Wydają ją konsulaty, zwykle na czas nie dłuższy niż rok. Później trzeba składać wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy.

- Zezwolenie na pobyt czasowy wydaje wojewoda i obowiązuje przez określony czas, zazwyczaj od trzech miesięcy do trzech lat - informuje Bartłomiej Potocki, prawnik zajmujący się prawem migracyjnym. - Niezbędne papiery dołączane do wniosku zazwyczaj obejmują dokumenty potwierdzające miejsce zamieszkania, zdolność do pokrycia kosztów utrzymania, ubezpieczenie zdrowotne oraz kopię dokumentu podróży, zwykle paszportu. Dodatkowo, w zależności od celu pobytu, konieczne są specyficzne dokumenty. Na przykład, jeśli cudzoziemiec ubiega się o zezwolenie na pobyt ze współmałżonkiem, konieczne będzie przedstawienie informacji o zawarciu małżeństwa, prowadzeniu wspólnego gospodarstwa domowego oraz przeprowadzenie wywiadu środowiskowego - wyjaśnia prawnik.

PRZECZYTAJ: Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali.

Podobnie sytuacja wgląda, gdy chodzi o uzyskanie zezwolenia na pobyt ze względu na polskie pochodzenie.

- Cudzoziemiec musi dostarczyć dokumenty potwierdzające tożsamość, jako osoba polskiego pochodzenia, na przykład Kartę Polaka, oraz dokumenty potwierdzające status potomka obywatela polskiego. W przypadku ubiegania się o pobyt związany ze studiami, niezbędne będą dokumenty potwierdzające przyjęcie na studia, dokonanie opłaty za naukę lub zwolnienie z tej opłaty, oraz informacja o rejestracji uczelni w odpowiednim rejestrze ministerstwa odpowiedzialnego za szkolnictwo wyższe - mówi Potocki.

Po pięciu latach legalnego pobytu na terenie Polski, cudzoziemiec może ubiegać się o zezwolenie na pobyt stały lub zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej. Tyle że sama legalizacja pobytu może trwać kilka lat.

Dolnośląski Urząd Wojewódzki we WrocławiuPiotr Harmasz

- Zezwolenie na pobyt stały jest zwykle przyznawane osobom mającym pewne więzi z Polską, na przykład poprzez małżeństwo z obywatelem polskim. Zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej daje większe swobody dotyczące pracy, nauki czy zmiany celu pobytu. Po upływie trzech lat od uzyskania zezwolenia na pobyt stały lub rezydenta długoterminowego, cudzoziemiec może ubiegać się o uznanie za obywatela polskiego - dodaje.

Ukraińscy migranci potrafią czekać na wymarzoną kartę stałego pobytu dwa, trzy, a nawet pięć lat. W tym czasie zmienia im się sytuacja życiowa, znajdują inną pracę, rodzą im się dzieci, umierają pozostawieni za wschodnią granicą rodzice. Niektórzy umierają, nie doczekawszy się upragnionego pozwolenia. 

1883 dni oczekiwania na zezwolenie na pobyt 

Wśród osób oczekujących na kartę stałego pobytu jest Dmytro Pastukh. - Wniosek złożyłem w 2019 r. wraz z rodziną - 21 lutego minęła piąta rocznica oczekiwania. Składaliśmy wnioski w różnych wydziałach - żona i dzieci składały wniosek na pobyt stały ze względu na polskie korzenie, natomiast ja byłem na podstawie połączenia się z rodziną – mówi w rozmowie z tvn24.pl.

Stempel w paszporcie Dmytra PastukhaDmytro Pastukh

Akta rodziny zaginęły w urzędzie, jednak udało się je odnaleźć. W ciągu około czterech miesięcy rodzinie Dmytra udało się uzyskać pozytywne decyzje, natomiast on nie miał takiego powodzenia. Dopiero na spotkaniu z dyrektorem departamentu, jego sprawa została otwarta po raz pierwszy. W urzędzie obiecali rozpatrzyć ją do 13 lutego 2020 roku, co zostało potwierdzone podpisanym pismem. Jednak tak się nie stało, a pandemia COVID-19 utrudniła kontakt z urzędem.

List z urzędu wojewódzkiego z przewidywanym terminem rozpatrzenia sprawy Dmytra Pastukha do 13 lutego 2020 rokuDmytro Pastukh

- W 2021 r. wraz z przyjaciółmi zaczęliśmy organizować protesty. W jakiś sposób wpłynęło to na pracę urzędu, bo przyspieszone zostało rozpatrywanie spraw na podstawie legalizacji pracy, jako najliczniejszych. Ale moja podstawa była inna, rodzinna. Nie miałem wtedy szczęścia – dodaje Pastukh.

Mężczyzna wysyłał maile, listy ze skargami i pisma domagając się przyspieszenia sprawy. Zamierzał złożyć skargę do sądu, nie mógł jednak tego zrobić, ponieważ od początku wojny w Ukrainie zgodnie z art. 100 d. 1 ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa prawo zabrania składania skarg na działania wojewody aż do 30 czerwca 2024 roku.

ZOBACZ: Zmiany dla Ukraińców w Polsce. Jest projekt.

- Moja rodzina uzyskała już obywatelstwo polskie, a ja nadal czekam na kartę. Ze względu na zmianę okoliczności, muszę donieść dokumenty do mojej sprawy i zmienić cel karty - mówi Dmytro. Jak dodaje, w rzeczywistości nie ma to już sensu, ponieważ mieszka w Polsce ponad pięć lat i ma prawo ubiegać się o status rezydenta Unii Europejskiej. Dlatego rozpoczyna nową sprawę.

Bez karty nie mogą liczyć na pomoc MOPS

Dzieci Svitłany od blisko 1500 dni nie mogą uzyskać pozwolenia na pobyt.

- Moje niepełnoletnie dzieci czekają na kartę od czterech lat. Mąż i dzieci złożyli wniosek tego samego dnia w styczniu 2020 roku. On już ma kartę, one nie. Najstarsze dopiero 12 stycznia 2024 roku uzyskało decyzję - mówi Svitlana Jurchenko.

Decyzja to jeszcze nie karta, choć są ze sobą ściśle powiązane. Decyzja administracyjna jest podstawą do wydania karty pobytu. Jest fizycznym dokumentem, który potwierdza legalne przebywanie oraz status danego cudzoziemca na terytorium Polski. Przyjmuje formę podobną do dowodu osobistego.

Wzór karty pobytuWzór karty pobytu

Przez to, że dzieci kobiety nie mają kart pobytu, w tej chwili jej rodzina nie może na przykład ubiegać się o świadczenia dla osób niepełnosprawnych.

Dzieci pani Svitlany otrzymały decyzje 12 oraz 30 stycznia bieżącego roku. Karty nie mają do dziś.

Po czterech latach oczekiwania sprawa bez rozpatrzenia

Rodzina Podolanów jest właścicielem kawiarni naprzeciwko wrocławskiej opery. Jest ich czworo, mieszkają tu od 2014 roku. Większość tego czasu borykają się z problemami legalizacyjnymi.

- W tym roku mija 10 lat, odkąd jesteśmy w Polsce. Na przestrzeni tych lat wydano nam tylko jedną kartę czasowego pobytu na trzy lata, przez resztę czasu po prostu czekamy - mówi Khrystyna Podolian, współwłaścicielka kawiarni Gniazdo.

We wszystkich przypadkach rodzina Podolanów ubiegała się o zezwolenie na pobyt ze względu na prowadzenie działalności gospodarczej. Jak tłumaczy Khrystyna, jest to jeden z najtrudniejszych powodów do legalizacji pobytu. - Wiedzieliśmy o tym, więc zawsze współpracowaliśmy z prawnikami lub osobami, które są bardzo dobrze zorientowane w tej dziedzinie, aby przygotować absolutnie każdy dokument i móc uzyskać decyzję - dodaje.

- Wniosek o drugą kartę pobytu złożyliśmy w 2019 roku, ale pierwsze pismo w tej sprawie otrzymaliśmy dopiero jesienią 2023 roku. Zostaliśmy zaproszeni na pobranie odcisków palców i dostaliśmy kilka tygodni na zebranie dokumentów. Faktycznie nie mieliśmy czasu na zebranie ich wszystkich, bo dla przedsiębiorców jest to bardzo dużo dokumentów, a na część z nich trzeba czekać tydzień lub dwa w urzędzie skarbowym lub ZUS. Przyszliśmy z tym, z czym byliśmy gotowi, z połową dokumentów. Złożyliśmy odciski palców i bardzo szybko otrzymaliśmy odpowiedź z urzędu, że nasza sprawa nie będzie w ogóle rozpatrywana - mówi w rozmowie z tvn24.pl Podolian.

Dolnośląski Urząd Wojewódzki we WrocławiuNadia Shevchenko / Shutterstock.com

Jeszcze w trakcie oczekiwania na karty pobytu, 18 miesięcy temu rodzina postanowiła również złożyć wnioski o wydanie kart rezydenta Unii Europejskiej. - Spełniliśmy wszystkie warunki, zdaliśmy egzaminy z języka polskiego, mieliśmy wszystkie odpowiednie dokumenty, mieszkaliśmy tu od ponad pięciu lat. Minęło 18 miesięcy, ale nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej informacji - mówi Khrystyna Podolian.

Rodzina napisała do urzędu listy w imieniu każdego z jej członków z prośbą o przyspieszenie rozpatrywania spraw. Niestety nie otrzymała jeszcze odpowiedzi.

"Karta wciąż nie jest gotowa"

Pani Tetiana czekała na kartę tyle, że jej rodzina zdążyła się powiększyć. - 24 grudnia 2019 roku całą rodziną (mój mąż, ja i moja córka) wysłaliśmy pocztą wszystkie niezbędne na kartę pobytu dokumenty. Przez dwa lata nie dostawaliśmy żadnych telefonów, ani listów. Chociaż pisaliśmy skargi i donosiliśmy aktualne dokumenty. Mój mąż postanowił zwrócić się do firmy pośredniczącej w swojej sprawie, zapłacił około 2500 złotych i sporządził nowy zestaw dokumentów, poprzedni został anulowany. Rok później otrzymał decyzję – informuje w rozmowie z tvn24.pl Tetiana Salyha.

Po jakimś czasie kobieta wraz z córką otrzymała zaproszenie do urzędu w celu złożenia dokumentów. Jak dodaje, potem znów zapadła cisza. - W końcu, w czerwcu 2023 roku otrzymałyśmy nasze decyzje. Jesienią odebrałam kartę córki, moja nie była jeszcze gotowa. Teraz czekam na plastik od ośmiu miesięcy, co oznacza, że czekam już piąty rok. Napisałam nawet list do kierownictwa urzędu. Karta wciąż nie jest gotowa – mówi Salyha.

Kobieta urodziła w Polsce drugie dziecko, więc ono również potrzebowało karty pobytu. Na szczęście, tym razem od momentu złożenia dokumentów do otrzymania fizycznej karty minęło "tylko" pięć miesięcy. Dziecko ma już więc legalny dokument potwierdzający prawo stałego pobytu w Polsce. Jego matka, pani Tetiana, wciąż na swój czeka.

Czas oczekiwania na zezwolenia w dużych województwach

W 2018 roku obcokrajowcy złożyli ponad 228,5 tys. wniosków pobytowych, natomiast w 2022 roku złożyli ich już blisko 542 tys. Łącznie w latach 2018-2022 cudzoziemcy złożyli takich wniosków ponad 1,71 mln, z czego w blisko 1,26 mln spraw wydano decyzje rozstrzygające.

Czas oczekiwania na zezwolenie na pobyt w Polsce wygląda różnie w różnych województwach. Wszystko zależy od tego, jaki jest napływ migrantów w regionie, ilości personelu, sposobu wydawania kart oraz liczby zaległych spraw.

Jak informuje Bartłomiej Potocki, prawnik zajmujący się prawem migracyjnym, w ustawie są terminy instrukcyjne, które określają czas na wydawanie decyzji przez urząd. W przypadku pobytu czasowego jest to 60 dni, które mogą być przedłużone do 90 dni. Jeżeli chodzi o terminy dotyczące rezydenta UE tam są o miesiąc dłuższe, czyli dni 90 i 120. Urząd powinien się starać w tym okresie wydawać decyzje, ale jakakolwiek bezpośrednia kara za niedotrzymanie tych terminów nie grozi.

Dolnośląski Urząd Wojewódzki z lotu ptakaShutterstock

Zapytaliśmy urzędy wojewódzkie w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu o to, jaki jest średni czas oczekiwania na uzyskanie zezwolenia na pobyt.

W 2023 roku Wydział Spraw Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie wydał 37 209 kart pobytu dla obywateli państw trzecich. - W 2023 roku średni czas postępowania o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy, zezwolenie na pobyt stały lub zezwolenie na pobyt rezydenta długoterminowego UE (decyzje pozytywne, negatywne, umorzenia oraz pozostawione bez rozpoznania) wynosił 125 dni - informuje dr Joanna Paździo rzeczniczka prasowa wojewody małopolskiego.

Dla porównania Wydział Spraw Cudzoziemców Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie w 2023 roku wydał 101 352 kart pobytu. Jak informuje zespół prasowy wojewody mazowieckiego, średni czas rozpatrywania wniosków o pobyt czasowy przez Wydział Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie w 2023 r. wynosił 154 dni, o pobyt stały 152 dni, a o pobyt rezydenta długoterminowego 215 dni.

Wydział Spraw Cudzoziemców Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu w 2023 roku wydał około 71 745 rozstrzygnięć na pobyt czasowy, stały, rezydenta długoterminowego Unii Europejskiej (decyzje pozytywne, negatywne, umorzenia postępowania, pozostawienia bez rozpoznania, zwroty wniosków).

- Czas oczekiwania na decyzję: od trzech miesięcy do trzech lat lub dłużej. Dłużej trwają postępowania na pobyt stały z tytułu posiadania polskiego pochodzenia lub na pobyt rezydenta długoterminowego UE niż na pobyt czasowy. Mamy tam do czynienia z bardziej skomplikowaną dokumentacją i jest więcej czynności do wykonania - informuje Bartosz Wojciechowski, rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego.

Urząd wojewódzki we WrocławiuPiotr Harmasz

Jak wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli - Polska nie radzi sobie z napływem obcokrajowców. NIK kontrolą objęła pięć urzędów wojewódzkich oraz 15 organów administracji publicznej. - Nieprawidłowości w procedowaniu spraw cudzoziemców stwierdzono we wszystkich urzędach wojewódzkich, łącznie w 231 sprawach (60 procent zbadanych). Dotyczyły one przede wszystkim przewlekłości postępowań i przekroczenia terminów. W kontrolowanych urzędach stwierdzono liczne przypadki niepodejmowania działań lub nieuzasadnionych przerw w prowadzeniu postępowań - czytamy w raporcie NIK.

Najgorzej w tym raporcie wypadł Śląski Urząd Wojewódzki. "Rozpatrywanie wniosku cudzoziemca o pobyt czasowy zajęło tam urzędnikom blisko siedem lat i pięć miesięcy" - podaje Najwyższej Izby Kontroli.

Protest migrantów pod urzędem

W piątek, 12 kwietnia odbył się protest migrantów przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim. Jednym z powodów zgromadzenia jest fakt, że od początku tego roku, w urzędzie przestało działać biuro informacyjne dla migrantów i migrantek, które zastąpiono telefoniczną infolinią. Czas oczekiwania na połączenie z pracownikami urzędu wynosi nawet do kilku godzin, co uniemożliwia szybkie załatwianie spraw oraz śledzenia bieżących postępowań. W proteście wzięło udział około 30 osób. Głównymi postulatami protestujących były: ponowne otwarcie punktu informacyjnego dla migrantów i migrantek oraz przyspieszenie spraw, które utknęły w urzędzie na ponad dwa lata. Szczególny problem mają osoby nieanglojęzyczne, niemówiące również po polsku.

- Ta są problemy, które nie zostały rozwiązane się od ponad dekady. Nadszedł czas, żeby się zastanowić, co możemy zrobić i jak to restrukturyzować. Migranci nie mają łatwego dostępu do informacji dotyczącej legalizacji pobytu i procesu legalizacji pracy. Nie mają dostępu do informacji w swoich językach. Zdajemy sobie sprawę, że są problemy na państwowym szczeblu. Nie ma odpowiedniego finansowania, ze względu na to brakuje kadr z odpowiednimi kwalifikacjami - mówi Oleksandr Ostapchuk ze Stowarzyszenia NOMADA, działającego na rzecz integracji społeczeństwa wielokulturowego. 

ZOBACZ: 800 plus dla Ukraińców. Jest dodatkowy warunek.

Protest migrantów przed Dolnośląskim Urzędem WojewódzkimMarcin Walczak

Za granicę ani rusz 

Obcokrajowcy, którzy oczekują na legalizację pobytu, nie mogą wyjechać z Polski.

- Cudzoziemiec aplikujący o wydanie zezwolenia na pobyt czasowy/stały nie nabywa żadnych uprawnień do przekraczania granicy. Nabywa jedynie uprawnienie do legalnego pobytu na terytorium Polski do czasu zakończenia procedury wydania decyzji administracyjnej pozytywnej lub negatywnej - informuje chor. szt. Andrzej Bembenek z Komendy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

W trakcie oczekiwania na zezwolenie na pobyt Hanna Soldatova przegapiła kilka ważnych życiowych wydarzeń. - W 2016 roku nie mogłam pojechać na ślub przyjaciół. W 2018 nie mogłam pojechać na operację mojej mamy. Nie mogę też odbywać żadnych podróży służbowych - mówi w Soldatova.

Dla rodziny Podolanów brak możliwości wyjazdu za granicę spowalnia rozwój ich biznesu. - Mój mąż i ja budujemy biznes, który będzie działał w całej Europie i poza nią. Jest mnóstwo wystaw gastronomicznych, w których musimy uczestniczyć, aby rozwijać naszą markę towarową i odwiedzać partnerów - mówi Khrystyna Podolian, współwłaścicielka kawiarni Gniazdo.

Uchodźcy z Ukrainy są w innej sytuacji

Osoby, które przyjechały do Polski po 24 lutego 2022 roku z terytorium Ukrainy, znajdują się w specjalnej kategorii osób objętych tzw. specustawą ukraińską czyli ustawą o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Ustawa ta stanowi implementację dyrektywy o ochronie tymczasowej z 2001 roku, której działanie zostało uruchomione po raz pierwszy w 2022 roku właśnie w odpowiedzi na wybuch konfliktu na Ukrainie. Te osoby mają swobodny dostęp do rynku pracy, opieki medycznej, edukacji oraz możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. Jest to istotna różnica w porównaniu do migrantów objętych ustawą o cudzoziemcach. Warto jednak zaznaczyć, że dyrektywa o ochronie tymczasowej oraz stosowana w Polsce ustawa wykonawcza są aktami czasowymi.

ZOBACZ: Polska drugim domem. Blisko milion osób otrzymało numer PESEL.

- Osoby obecnie korzystające z uprawnień wynikających ze specustawy ukraińskiej, będą mogły pozostać w swoim obecnym statusie do 5 marca 2025 roku. Jest to istotny element planów zmian w przepisach migracyjnych, który pozwoli na płynne przejście osób objętych dotychczasowymi rozwiązaniami prawno-migracyjnymi pod nowe uregulowania - informuje Bartłomiej Potocki, prawnik zajmujący się prawem migracyjnym.

Zgodnie z planami, po zakończeniu obecnego okresu obowiązywania ustawa zostanie znowelizowana, a wraz z nowelizacją wprowadzone zostaną pewne mechanizmy zachęcające do przechodzenia tych sób pod jurysdykcję ustawy o cudzoziemcach.

Osoby, które przyjechały do Polski po 24 lutego 2022 roku mają PESEL "UKR". - Oznaczenie "UKR" wskazuje na fakt, że posiadacz tego numeru PESEL podlega jurysdykcji specustawy ukraińskiej. W konsekwencji, osoba ta posiada wszystkie uprawnienia wynikające z przepisów tej specjalnej ustawy. Niemniej jednak, numer PESEL z dopiskiem "UKR" nie przyznaje żadnych dodatkowych praw, lecz ułatwia identyfikację osób, które mogą korzystać z uprawnień wynikających z specustawy - dodaje prawnik.

Autorka/Autor:Svitlana Kucherenko

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Donald Trump się zmienił, a kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance rozumie jego wizję kraju - powiedzieli korespondentowi "Faktów" TVN w USA Marcinowi Wronie uczestnicy republikańskiej konwencji wyborczej w Milwaukee, były szef sztabu Trumpa Corey Lewandowski i były spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy. Ten ostatni stwierdził w rozmowie z mediami na marginesie konwencji, że sytuacja na świecie przywołuje na myśl 1938 rok, a działania Władimira Putina przypominają działania Adolfa Hitlera przed II wojną światową. Były prezydent USA pojawił się publicznie w poniedziałek po raz pierwszy od sobotniego zamachu na jego życie.

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

Źródło:
TVN24, PAP

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W środę 17.07 nad Polską od rana pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Grzmi, wieje i pada. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grad i obfite ulewy od rana

Gdzie jest burza? Grad i obfite ulewy od rana

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Poseł PiS Marcin Romanowski, na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, wyszedł na wolność. Maltanka Roberta Metsola po raz kolejny została wybrana na przewodniczącą europarlamentu. Z kolei Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 17 lipca.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w środę

Źródło:
PAP, TVN24

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl