Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie "seksturystyki" modelek. Joanna B., Danuta B. oraz Karolina Z. zostały uznane za winne nakłaniania do prostytucji. Sąd wymierzył im karę więzienia w zawieszeniu oraz zakaz prowadzenia działalności. Uznał przepadek łącznej kwoty 86 tys. zł uzyskanych z przestępstwa.
Trzy skazane kobiety wcześniej zdecydowały dobrowolnie poddać się karze.
- Sąd rejonowy we Wrocławiu przychylił się do wniosku prokuratury o nieprzeprowadzenie procesu wobec trzech z sześciu kobiet oskarżonych o nakłanianie innych osób do uprawiania prostytucji, ułatwianiania tej prostytucji i czerpania z niej korzyści. Uznał je za winne - informuje Tomasz Kanik, reporter TVN 24.
Kara w zawieszeniu i przepadek 80 tys. zł
Joanna B., córka znanego rockmana została skazana na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniuna 3 lata. Sąd uznał także przepadek 30 tys. zł, które oskarżona miała uzyskać z przestępstwa.
Danuta B. (matka Joanny) dostała łączną karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat oraz grzywnę 50 stawek dziennych po 20 zł. Sąd zdecydował także o przepadku 1 tys. zł uzyskanych z przestęsptwa.
Trzecią oskarżoną Karolinę Z. sąd skazał na 3 lata więzienia w warunkowym zawieszeniu na 3 lata. Uznał również przepadek 55 tys. zł uzyskanych z przestępstwa.
Wszystkie kobiety dostały również zakaz prowadzenia działalności, czyli agencji modelek, na okres 5 lat.
Trzy z sześciu kobiet z wyrokiem
Pierwotnie karze chciało się poddać pięć kobiet. Nie zgadzała się na to tylko Izabela Z. W trakcie poprzedniego posiedzenia w marcu adwokaci Emilii P. i Ewy L. wycofali złożone wcześniej wnioski. Wówczas sędzia zadecydowała o wyłączeniu sprawy tych trzech kobiet, które nie przyznają się do winy, do oddzielnego postępowania. Na razie nie wyznaczył jeszcze terminu rozprawy dotyczącej tego wątku. Kobietom grozi do 3 lat więzienia.
Wysokie stawki i luksusy
O głośnej sprawie prostytucji pisaliśmy na tvn24.pl w styczniu. Wtedy właśnie prokuratura ujawniła historię kobiet, które przez kilka lat miały nakłonić do prostytucji co najmniej 100 dziewczyn. Danuta B. Joanna B., Ewa L., Emilia P., Karolina Z. i Izabela Z. kandydatek szukały przez portale społecznościowe i agencje modelek. Dziewczyny, żeby dostać pracę, musiały być "młode i atrakcyjne".
Śledczy ustalili, że spotkania z mężczyznami odbywały się w Polsce i za granicą. Dziewczyny jeździły m.in. do Francji, Hiszpanii, Włoch i na Majorkę. Niektóre jako kelnerki, niektóre jako panie do towarzystwa. Przelot i pobyt w luksusowych hotelach miały opłacony. Za dobę mogły zarobić od 400 do 600 euro.
Część pieniędzy trafiała jednak w ręce organizatorek. Według prokuratorów, jedna z oskarżonych kobiet przez kilka lat swojej działalności zarobiła nie mniej niż 110 tys. złotych. Z akt sprawy wynika też, że za noc z dziewczyną w Polsce klient musiał zapłacić 3 tys. zł. Za weekend stawka rosła do 7 tys. zł.
O wiele więcej trzeba było płacić za granicą, gdzie cena dochodziła nawet do 2,5 tys. dolarów za noc.
- Kobiety nie były zmuszane do uprawiania seksu, wyjazdy były dobrowolne. Ale były zachęcane do podjęcia takiej pracy. W większości przypadków dziewczyny zgadzały się na proponowane im warunki – wyjaśniała kilka tygodni temu rzeczniczka prokuratury.
Podczas śledztwa prokuratorzy dotarli tylko do dwóch dziewczyn, które nie domyślały się o jakie usługi chodzi. Gdy wyszło na jaw, że nie będą kelnerkami, wróciły do domu.
"Wierzę w sprawiedliwość"
Wśród oskarżonych kobiet jest m.in. była modelka oraz Joanna B., córka znanego rockmana. Ta ostatnia, po tym jak usłyszała zarzuty, w oświadczeniu opublikowanym na portalu społecznościowym napisała, że przyznała, się do winy, bo była już zmęczona.
"Ludzie zapominają, że mimo tego, iż jestem córką znanego członka grupy rockowej, co powoduje jeszcze większą nagonkę medialną, jestem też matką. Matką nastoletniej córki, która wiekowo jest niewiele młodsza od tych dziewczyn. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie kim musiałabym być robiąc zarzucane mi czyny? Od 8 lat całą swoją uwagę skupiam na rodzinie. Decyzja, którą podjęłam na drodze sądowej była spowodowana zmęczeniem i przede wszystkim pragnieniem uzyskania komfortu psychicznego dla siebie i bliskich. Głęboko wierzę w sprawiedliwość oraz w potęgę prawdy" - pisała Joanna B.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | Julica da Costa Juhu