Turyści znaleźli w wąwozie zakrwawionego rowerzystę. Nie pamiętał, co się stało

Mężczyzna został zabrany do szpitala śmigłowcem LPR
Wypadek na rowerze w trudno dostępnym wąwozie
Źródło: TVN24 Wrocław/KPP Jawor

Dwoje turystów, spacerując ścieżką w Wąwozie Myśliborskim (Dolnośląskie), natknęło się na leżącego na ziemi rowerzystę. Młody mężczyzna najprawdopodobniej miał wypadek, ale nie pamiętał, co się wydarzyło. Dostęp do rannego był mocno utrudniony. Ratownicy, strażacy i policjanci na zmianę nieśli go na polanę, gdzie czekał śmigłowiec LPR.

Zakrwawiony rowerzysta został odnaleziony w trudno dostępnym rejonie wąwozu przez parę turystów w sobotę po godzinie 17. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, policję oraz straż pożarną.

Z wąwozu na polanę na noszach

- Rowerzystą okazał się 23-letni mieszkaniec powiatu legnickiego. Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna był trzeźwy, znaleziono przy nim kask ochronny. Był przytomny, natomiast nie pamiętał, co się wydarzyło - mówi Ewa Kluczyńska, oficer prasowy policji w Jaworze.

Niemałym problemem okazało się samo dotarcie do rannego. Ambulans wjechał tak głęboko, jak tylko mógł, ale ratownikom z całym ekwipunkiem pozostało do przejścia około 1,5 kilometra. Na miejscu został opatrzony i umieszczony na noszach. Medycy, strażacy i policjanci zmieniali się co jakiś czas po drodze z wąwozu na polanę. W międzyczasie na łące lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Mężczyzna został zabrany do szpitala śmigłowcem LPR
Mężczyzna został zabrany do szpitala śmigłowcem LPR
Źródło: ZRM Jawor

- Z urazem głowy oraz obrażeniami ciała mężczyzna został przetransportowany do szpitala specjalistycznego w Legnicy - informuje Kluczyńska.

Czytaj także: