- To oznacza, że wałbrzyszanie dobrze oceniają to, co wspólnie z nimi robimy - komentuje Roman Szełemej, urzędujący i wybrany na kolejną kadencję prezydent Wałbrzycha (woj. dolnośląskie). Swój głos na Szełemeja oddało ponad 80 proc. mieszkańców miasta. Wszystko wskazuje, że to jeden z najwyższych wyników w kraju.
Po godzinie 10 przewodnicząca miejskiej komisji wyborczej w Wałbrzychu przekazywała, że cząstkowe wyniki wyborów wskazują, że Roman Szełemej zdobył ponad 80 proc. głosów. Po godzinie 13 ostateczny rezultat urzędującego prezydenta nie był znany. Jednak wiadomo, że jest to jeden z najlepszych wyników w kraju.
"Nie są to ideologiczne zaklęcia"
- Sądząc po prawie już oficjalnych wynikach, w dużym stopniu czuję się wygrany. To ogromne zobowiązanie - skomentował obecny i przyszły prezydent dolnośląskiego miasta. Przypomniał też, że cztery lata temu poparcie dla niego było nieco niższe. W tamtych wyborach otrzymał 84 proc. głosów mieszkańców. - Teraz jest wyższe. Więcej wałbrzyszan oddało głos na mnie, więcej poszło w ogóle do urn. To oznacza, że dobrze oceniają to, co robimy tu wspólnie, razem z nimi - powiedział Szełemej. Pytany o to, skąd jego wyborczy sukces, odpowiada: - Jeśli to, co cztery lata wcześniej było obietnicą, staje się ciałem, ziszcza się materialnie i ludzie widzą, że nie są to ideologiczne zaklęcia czy też obietnice rzucane przez kolejnych przyjeżdżających tu ministrów, to mieszkaniec stwierdza, że takiej osobie można zaufać.
Szełemej przypomniał też, że w latach 90. miasto przeżyło zapaść. - W każdym wymiarze. Teraz przyszedł czas, że musimy nadrobić ten dystans. Wygląda na to, że mieszkańcy uważają, że to nam się udaje wspólnie i trzeba pracować dalej - podkreślił Szełemej, który w tych wyborach miał trzech innych kontrkandydatów.
Szełemej pełni funkcję prezydenta Wałbrzycha od 2011 roku. Wygrał wówczas wybory przedterminowe po rezygnacji z prezydentury Piotr Kruczkowskiego. W tegorocznej kampanii występował pod szyldem własnego komitetu, ale był popierany przez Koalicję Obywatelską.
85,2 proc. dla Roberta Lewandowskiego
Na Dolnym Śląsku podobnie wysoki wynik odnotował burmistrz Żmigrodu. On jednak nie miał wyborczych rywali. Robert Lewandowski z poparciem 85,2 proc. został wybrany na kolejną kadencję. "Wasze tak liczne poparcie jest dla mnie również znakiem, że idziemy w dobrą stronę i mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziemy w nią zmierzać - WSPÓLNIE" - napisał Lewandowski na Facebooku.
Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław