45-letni mężczyzna najpierw siedział w środku drewnianego domku dla dzieci na placu zabaw w Wałbrzychu, potem postanowił opalić w nim ściany i podłogę. Najprawdopodobniej chciał się popisać przed 38-letnią koleżanką. Został zauważony przez monitoring miejski.
Do zdarzenia doszło w czwartek tuż po północy w Wałbrzychu. 45-letni mężczyzna najprawdopodobniej chciał zaimponować 38-letniej kobiecie, z którą siedział w środku drewnianego domku dla dzieci na placu zabaw w dzielnicy Piaskowa Góra.
Jak informuje komisarz Marcin Świeży z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, mężczyzna postanowił opalić drewniane ściany i podłogę za pomocą zapalniczki. Wszystko to zauważył jednak pracownik kamer monitoringu miejskiego i zawiadomił policję. 45-latek był trzeźwy.
Mężczyzna przyznał się do opalania domku na placu zabaw
Funkcjonariusze już po chwili zatrzymali wandala. 45-latek przyznał się do winy. Nie potrafił jednak wyjaśnić policjantom, dlaczego to zrobił. Teraz może grozić mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock