Kilka centymetrów śniegu spadło w nocy z wtorku na środę w Karkonoszach. - Mamy nadzieję, że to nie jest jeszcze początek zimy – mówi właścicielka schroniska na Szrenicy.
- Prószyć zaczęło około 5.00 rano. Przed godziną 7.00 wokół schroniska była cienka, 2-3 cm warstwa białego puchu – mówi Ewa Kłopotowska ze schroniska na Szrenicy.
- Mamy jednak nadzieję, że się stopi. I że to jeszcze nie jest początek zimy. Musimy jeszcze zgromadzić opał i przygotować do zimy budynek schroniska – dodaje.
Podobnie biało jest na innych karkonoskich szczytach. - Jest około centymetra śniegu. Ale jest jeszcze zbyt wcześnie, by utrzymał się on do zimy – mówi jeden z pracowników obserwatorium na Śnieżce.
Po pierwsze - bezpieczeństwo
Ratownicy karkonoskiej grupy GOPR apelują, żeby w górach zachować szczególną ostrożność. Zwłaszcza, gdy warunki pogodowe są zmienne.
- Przed wyjściem na szlak, należy odpowiednio się przygotować: ubrać odpowiednie obuwie, ciepłą kurtkę przeciwdeszczową. Dobrze mieć latarkę i naładowany telefon komórkowy – mówi Olaf Grębowicz. - Warto również sprawdzić pogodę i jeśli prognozy będą niekorzystne, wówczas rozważyć rezygnację z wędrówki – dodaje.
Jak tłumaczy, każdy wychodzący na szlak turysta powinien mieć świadomość, że góry są niebezpieczne. A pogoda może zmienić się bardzo dynamicznie.
W Karkonoszach leży cienka warstwa śniegu
Autor: dr/par / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Parzuchowski