Sąd Apelacyjny we Wrocławiu utrzymał wyrok 25 lat więzienia dla Kamili C., skazanej za zabójstwo noworodka. Kobieta zaraz po urodzeniu udusiła swoje dziecko, a następnie przez rok ukrywała ciało w jednym z mieszkań.
Do zabójstwa doszło w maju 2012 r. we wsi Siedlec w gminie Oława (Dolnośląskie). Kobieta urodziła dziecko w łazience swojego domu. Po zabójstwie ukryła zwłoki noworodka na strychu swojego mieszkania w Siedlcach.
Wyrok utrzymany
Apelację od wyroku złożył obrońca Kamili C. Przed sądem domagał się złagodzenia kary do 15 lat więzienia.
Jak powiedział rzecznik prasowy Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu Witold Franckiewicz, sąd utrzymał w mocy wyrok z pierwszej instancji i skazał Kamilę C. na 25 lat więzienia.
- Sąd uznał, że oskarżona zasługuje na taki wymiar kary. Wykazała się wysokim stopnie demoralizacji, zdaniem sądu to osoba wyzbyta uczuć wyższych. Nie wykazała skruchy za czyn, którego się dopuściła - mówił sędzia.
Uniewinnieni w pierwszej instancji
Na ławie oskarżonych w pierwszej instancji razem z Kamilą C. zasiadło dwóch mężczyzn - jej konkubent, 30-letni Tadeusz S. oraz znajomy, 40-letni Ireneusz T., którym prokuratura postawiła zarzuty zacierania śladów zbrodni oraz utrudnianie postępowania organom ścigania. Według śledczych C. o zabójstwie poinformowała obu mężczyzn. Kobieta zabiła dziecko, ponieważ chciała ukryć przed swoim konkubentem, że ojcem dziecka jest inny mężczyzna. Przeprowadzone badania DNA wykazały, że to jednak Tadeusz S. był ojcem dziecka.
Obaj mężczyźni decyzją sądu pierwszej instancji zostali uniewinnieni od zarzutów. Tadeusz S. i Kamila C. wspólnie wychowywali czworo dzieci - dwoje swoich i dwoje Kamili C.
Autor: zpez / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław