Głośno szczekał i skomlał, w końcu jeden z mieszkańców poinformował służby. Okazało się, że niewielki pies wszedł do pustostanu w Twardogórze (Dolnośląskie) i nie mógł z niego wyjść. Wystraszonego i wycieńczonego czworonoga wydostali strażacy i policjanci. Zwierzę, jak przekazały służby, uciekło z jednej z posesji i było poszukiwane od kilku dni.
Do zdarzenia doszło w środę (11 stycznia). Spacerujący po Twardogórze mieszkaniec, usłyszał głośne szczekanie i skomlenie psa wydobywające się z jednego z pustostanów. Od razu zadzwonił do służb. Wejście na teren obiektu było zabronione ze względu na zagrożenie zawaleniem. Na miejsce skierowani zostali policjanci.
Głośno szczekał i skomlał, nie mógł się wydostać. Najpierw pojawili się policjanci, później strażacy
Kiedy dotarli na miejsce, potwierdzili, że z wnętrza zabudowania słychać głośne skomlenie i szczekanie psa. Wszystkie drzwi budynku były zamknięte, a otwory okienne umieszczone wysoko, dlatego czworonóg nie potrafił samodzielnie wydostać się ze środka. Z pomocą przyszli strażacy, którzy wykorzystując specjalistyczny sprzęt, otworzyli drzwi pozwalające dostać się do pomieszczenia, w którym policjanci wcześniej zlokalizowali zwierzaka. - Jednak obecność funkcjonariuszy i hałas związany z otwieraniem drzwi spowodowały, że wystraszony pies uciekł na najwyższą kondygnację budynku. Tam już policjanci ani strażacy nie mogli wejść, bo stan stropów zagrażał ich bezpieczeństwu - opowiada st. asp. Bernadeta Pytel z policji w Oleśnicy.
Ostatecznie mundurowi rozłożyli długą drabinę pozwalającą dostać się do wnętrza przez okno. - Będąc już na najwyższym piętrze pustostanu, znaleźli czworonoga i zwabili do siebie, po czym spokojnie przetransportowali w bezpieczne miejsce - relacjonuje policjantka.
Uciekł z domu. Wrócił do właścicieli
- Pies był przestraszony i wycieńczony. Kiedy już bezpiecznie i spokojnie leżał otulony kocem na trawie w towarzystwie strażaków, policjanci zajęli się ustaleniem, kto jest jego właścicielem - mówi Pytel. Po rozmowach z okolicznymi mieszkańcami udało się dotrzeć do rodziny, która szukała swojego pupila. Okazało się, że uciekł wcześniej z podwórka. - Ostatecznie zwierzę wróciło do swojego domu - przekazuje policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Dolnośląska