Głogów. Nie żyje roczne dziecko, było chore i wychudzone. Matka i jej partner aresztowani

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Wrocław, PAP
Zarzuty dla matki dziecka i jej partnera
Zarzuty dla matki dziecka i jej partneraTVN24 Wrocław
wideo 2/5
Zarzuty dla matki dziecka i jej partneraTVN24 Wrocław

Prokuratura bada okoliczności śmierci rocznego chłopca z Głogowa na Dolnym Śląsku. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazały, że dziecko było niedożywione, a jako przyczynę zgonu biegli podali przewlekłą neuroinfekcję. Matka dziecka i jej partner usłyszeli zarzuty narażenia chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnie doprowadzenie do jego zgonu. W czwartek sąd oboje tymczasowo aresztował.

Dziecko zmarło w poniedziałek (22 listopada). - Dyżurny otrzymał informację o braku oznak życiowych u rocznego dziecka w jednym z mieszkań w Głogowie. Otrzymał też informację o braku zespołów ratownictwa medycznego na terenie powiatu - powiedział młodszy kapitan Tomasz Michalski z głogowskiej straży pożarnej.

Tragedia w Głogowie. Dziecku nie udało się pomóc

Do akcji zadysponowano dwa zastępy strażaków. - Po dojeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że zespół ratownictwa medycznego dojechał w tym samym momencie, co strażacy. Wspólnie z ratownikami udaliśmy się do mieszkania, a tam niezwłocznie przystąpiliśmy do udzielania pomocy dziecku - relacjonował Michalski.

Chłopca próbowano ratować, ale lekarz stwierdził jego zgon. Sprawę bada policja i prokuratura. - Na miejscu pracował prokurator, powołany został także lekarz sądowy - poinformował starszy aspirant Łukasz Szuwikowski z policji w Głogowie. Dodał, że matka chłopca była trzeźwa.

Prokuratura: dwie osoby zatrzymane w sprawie śmierci rocznego dziecka

Jak we wtorek poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej w Głogowie Katarzyna Kasperczak, w sprawie śmierci rocznego dziecka jeszcze w poniedziałek "zostały zatrzymane dwie osoby z domu".

- Te osoby zatrzymano w sprawie, a to oznacza, że na tym etapie nie usłyszały zarzutów. Badamy wszystkie wątki. W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja zwłok, która pomoże wyjaśnić przyczyny zgonu - zapowiedziała prokurator. Dodała, że z uwagi na dobro śledztwa więcej informacji w tym momencie nie będzie udzielanych. Według lokalnych portali zatrzymania mają mieć związek z możliwymi zaniedbaniami wobec dziecka.

Wyniki sekcji chłopca - dziecko wychudzone z neuroinfekcją

Jak przekazuje prokuratura, w mieszkaniu, gdy doszło do tragedii, była matka, a jej partner był w tym czasie w pracy – nie jest ojcem. W czasie oględzin z udziałem lekarza nie stwierdzono u dziecka żadnych obrażeń, ale zauważono widoczne wychudzenie, niedożywienie. W mieszkaniu był też syrop wskazujący, że dziecko gorączkowało. Prokuratura podjęła decyzję o zatrzymaniu matki i jej partnera – żeby sprawdzić, czy stan dziecka miał wpływ na jego śmierć. Matka miała ograniczoną władzę rodzicielską, był ustalony kurator i asystent rodziny, ale kobieta nie chciała jego pomocy.

- Przeprowadzono sekcję, wstępne ustalenia potwierdziły znaczne wychudzenie u dziecka. Stwierdzono także przewlekłą neuroinfekcję – ta infekcja była przyczyną zgonu. Ze względu na ustalenia - proces mógł trwać od pewnego czasu - prokurator ocenił, że nie podejmując działań, (matka i jej partner - red.) narazili dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i doprowadzili nieumyślnie do jego zgonu, albowiem niewłaściwie się nim opiekowali. Chłopiec gorączkował, nie przyjmował pokarmów w odpowiednich ilościach, co doprowadziło do wychudzenia. Nie podjęli działań, nie wezwali lekarza. Został zlecony szereg opinii - przekazała w środę prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

W środę trwały czynności, przedstawiane były zarzuty. Śledztwo prowadzi głogowska prokuratura, jednak ze względu na wagę czynu działa pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Prokurator uważa, że istnieją przesłanki do tymczasowego aresztowania i skierował takie wnioski do sądu.

W czwartek rano Sąd Rejonowy w Głogowie zdecydował o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego, tymczasowego aresztowania wobec matki zmarłego chłopca i jej partnera.

Pytania o karetkę

Dlaczego do zdarzenia wysłano strażaków, a nie pogotowie ratunkowe? - Zostaliśmy wezwani na pomoc, bo wolna karetka dopiero wracała z wypadku koło Polkowic. Ostatecznie na miejscu pojawiliśmy się równocześnie z ratownikami - podkreślił rzecznik głogowskiej straży pożarnej.

Prokurator potwierdziła, że na miejscu tragedii były obecne wszystkie służby – straż, policja oraz karetka pogotowia. Lokalne media podały, że karetka pogotowia przyjechała na miejsce po straży pożarnej. - Karetka była na miejscu, ale nie w pierwszej kolejności, tylko dojechała nieco później - przyznała prokurator.

O sprawę zapytaliśmy Pogotowie Ratunkowe w Legnicy, bo właśnie pod nie podlega teren Głogowa. - Zgodnie z zasadami zadysponowany został najbliższy wolny Zespół Ratownictwa Medycznego (ZRM) w stosunku od miejsca wezwania. Czas dojazdu to było kilkanaście minut. Musimy wziąć pod uwagę, że zespoły ratownictwa medycznego ciągle są w ruchu, ciągle jeżdżą i nie zawsze się zdarza, że zostaje zadysponowany ten zespół, który stacjonuje na miejscu - wyjaśniał Szymon Czyżewski, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy. - Może to być zespół, który zakończył realizację innego zlecenia w odległości kilku, kilkunastu kilometrów od miejsca wezwania - dodał.

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Rzecznik legnickiego pogotowia przyznał, że w poniedziałek - gdy roczny chłopiec potrzebował pomocy - nie było "żadnego wolnego zespołu w miejscu stacjonowania". - Wszystkie zespoły były w trakcie realizacji innych zleceń, ale zgodnie z zasadami dysponowania ZRM zadysponowano pierwszy wolny, najbliższy miejsca wezwania zespół ratownictwa - tłumaczył Czyżewski.

Pogotowie: na miejscu byliśmy w 14 minut od zgłoszenia

Jak mówił rzecznik, zgłoszenie w sprawie dziecka pogotowie odebrało o godzinie 13.03, na miejscu ratownicy byli o godzinie 13.17. Młodszy kapitan Michalski ze straży pożarnej podawał natomiast, że zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego głogowskiej straży o godzinie 13.13.

Czyżewski oświadczył, że wszystkie ambulansy, jakie do dyspozycji ma legnickie pogotowie ratunkowe, są aktywne, a stacja nie ma żadnych wyłączeń. - Z racji szalejącej czwartej fali pandemii choroby COVID-19 liczba wyjazdów znacząco się zwiększyła - zauważył rzecznik.

Czy w pogotowiu będą badać sprawę dojazdu karetki do mieszkania chłopca? - Przeprowadzimy swoje wewnętrzne postępowanie, a jeśli wystąpi do nas prokuratura, to na pewno uzyska informacje. Procedury dotyczące dysponowania ZRM zostały zachowane. Zespoły stacjonujące w Głogowie realizowały inne wezwania, także do przypadków covidowych. Wszystkie zespoły w trakcie przyjęcia zlecenia, realizowały inne zadania - powtórzył Czyżewski.

Autorka/Autor:tam,gp

Źródło: TVN24 Wrocław, PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24