Pół roku w więzieniu ma spędzić mężczyzna, który znęcał się nad szczeniakiem. Mężczyzna ciągnął psa na sznurku, kopał go i głodził. Został oskarżony o znęcanie się. Groziło mu do trzech lat więzienia.
W marcu 2019 roku mieszkanka Świebodzic (województwo dolnośląskie) zauważyła przed jednym ze sklepów bezdomnego mężczyznę. - Na sznurku trzymał szczeniaka. Kundelka kopał, szarpał, podnosił na sznurku, co powodowało, że ten się dusił. Kobieta o sprawie powiadomiła osobę zajmującą się ochroną zwierząt. Pies został mężczyźnie odebrany, a on sam zatrzymany - mówi Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.
Pół roku więzienia
Okazało się, że pies był zaniedbany, wychudzony, a oprócz tego miał ataki padaczki. - 61-letni mężczyzna został oskarżony, że od lutego do 16 marca 2019 roku znęcał się nad szczeniakiem - informuje prokurator. Oskarżyciel publiczny wnioskował o wymierzenie byłemu właścicielowi psa kary pół roku więzienia. I taki właśnie wyrok usłyszał mężczyzna. Oprócz tego sąd nałożył na oskarżonego 10-letni zakaz posiadania zwierząt i konieczność wpłacenia tysiąca złotych nawiązki na rzecz schroniska dla bezdomnych zwierząt w Świdnicy. Wyrok nie jest prawomocny.
- Kara jest surowa, ale sprawiedliwa. Ludzie nie powinni zapominać, że zwierzęta to istoty żywe i nie powinno być pobłażania za znęcanie się nad nimi - podkreśla Rusin.
Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock