Koniec roku szkolnego, rozpoczęły się wakacje, co dla niektórych oznacza wyjazdy nad polskie morze. W tym roku kierowcy nie zawsze skorzystają z darmowego przejazdu autostradą A1 między Toruniem i Gdańskiem, jak to było rok czy dwa lata temu. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak wyjaśnił, że bramki będą otwierane jedynie w przypadku bardzo dużego ruchu i zatoru.
Z bezpłatnych przejazdów A1 na odcinku Toruń - Gdańsk samochody osobowe i motocykle mogły korzystać w trakcie dwóch poprzednich okresów wakacyjnych. Początkowo, latem 2023 r. po decyzji rządu zawieszono pobieranie opłat w każdy weekend lipca i sierpnia, a następnie od września 2023 autostrada była bezpłatna w każdy dzień tygodnia. Dzięki temu podróżujący latem popularną trasą nad Bałtyk oszczędzali kilkadziesiąt złotych. Zwolnienie z opłat za przejazd między Toruniem a Gdańskiem skończyło się wraz z końcem 2024 r. i - jak przyznał w rozmowie z PAP szef resortu infrastruktury - podczas rozpoczynających się wakacji rząd nie planuje powrotu do bezpłatnych przejazdów A1 w drodze nad polskie morze. Dodał, że będą one obowiązywały jedynie w określonych okolicznościach. - W te wakacje na odcinku autostrady A1 pomiędzy Toruniem i Trójmiastem chcemy otwierać szlabany zawsze wtedy, kiedy korek (przed punktami poboru opłat – przyp. red.) jest powyżej 25 minut. Wtedy szlabany idą w górę i możemy przejechać ten odcinek nieodpłatnie. To jest to, co możemy dziś zaoferować, by ruch był płynny - wyjaśnił Klimczak.
"Musimy być sprawiedliwi"
Przypomniał, że bezpłatne przejazdy na północnym odcinku A1 przed wyborami w 2023 r. wprowadził rząd Zjednoczonej Prawicy. Obecny rząd przedłużył zaś zniesienie opłat do końca 2024 r. - Musimy być sprawiedliwi, jeśli chodzi o funkcjonowanie autostrad w Polsce. Nie możemy tworzyć wyjątków tylko dla niektórych odcinków, na przykład tym, którzy jadą na północ. A ci, którzy jadą w góry lub inne części kraju, muszą płacić - tłumaczył minister. Według Ministerstwa Infrastruktury, koszty związane ze zwolnieniem w 2023 i 2024 r. z opłat na tym odcinku autostrady A1 sięgnęły 318 mln zł. W 2023 r. było to ponad 70 mln zł, a w 2024 r. - ok. 248 mln zł. Wyliczenia uwzględniają szacunkową wartość niepobranego podatku VAT w tym okresie. Obecnie za przejazd A1 samochodem osobowym i motocyklem od węzła Nowa Wieś pod Toruniem do węzła Rusocin w okolicach Pruszcza Gdańskiego trzeba zapłacić 29,9 zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tytus Żmijewski