Po tym, jak we wrześniu tego roku Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło likwidację ośrodka w Świdnicy, który od marca 2022 roku służył jako tymczasowe schronienie dla uchodźców z Ukrainy - 122 osoby, w tym samotne matki, dzieci z niepełnosprawnościami oraz seniorzy, będą musiały znaleźć nowe miejsce do życia. Placówka formalnie funkcjonowała jako Zakład Poprawczy i Schronisko dla Nieletnich, ale od wybuchu wojny pełniła rolę humanitarnego wsparcia.
Ministerstwo tłumaczy likwidację tym, że ośrodek nie pełni już swojej ustawowej funkcji resocjalizacyjnej. Zgodnie z zarządzeniem ministra Waldemara Żurka, działalność placówki zakończy się 31 marca 2026 roku. Nieruchomość zostanie przekazana miastu Świdnica, a mienie ruchome rozdzielone między inne instytucje.
Decyzja wywołała ogromny niepokój wśród uchodźców. W ośrodku mieszkają osoby w wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej – m.in. samotne matki z dziećmi z niepełnosprawnościami oraz seniorzy utrzymujący się z niskich ukraińskich emerytur. Wielu z nich nie ma dokąd pójść ani środków na wynajem mieszkania. – Nie wystarczy mi 800 plus, żeby opłacić mieszkanie - mówiła nam jedna z matek zastępczych. Seniorzy utrzymują się z ukraińskich emerytur, które wynoszą około 300 złotych. - Jeśli nas wyrzucą, będziemy spać w parku - mówią.
Trwa przygotowanie relokacji
Skontaktowaliśmy się z Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu, który jest organem odpowiedzialnym za zapewnienie zakwaterowania uchodźcom z Ukrainy.
- Wojewoda dolnośląski we współpracy z lokalnym samorządem przygotowuje proces relokacji uchodźców z ośrodka w Świdnicy do innych miejscowości położonych w sąsiedztwie. Celem jest zapewnienie warunków bytowych zbliżonych do dotychczasowych oraz zachowanie ciągłości wsparcia dla rodzin, dzieci i seniorów w grupie - informuje tvn24.pl Tomasz Jankowski, rzecznik prasowy wojewody.
Nowe miejsca zakwaterowania będą zlokalizowane w sąsiednich gminach Dolnego Śląska i mają zapewniać dostęp do edukacji, opieki zdrowotnej oraz usług socjalnych.
- Proces relokacji jest planowany z odpowiednim wyprzedzeniem (ferie zimowe 2026 r.), tak aby zapewnić wszystkim mieszkańcom z grupy wrażliwej alternatywne zakwaterowanie przed likwidacją dotychczasowego ośrodka - tłumaczy.
Służby wojewody prowadzą działania w ścisłej współpracy z samorządami, które pomagają w organizacji nowych miejsc pobytu, a także z kuratorium oświaty w zakresie zapewnienia kontynuacji nauki dzieci.
- Informacje o relokacji będą przekazywane mieszkańcom na bieżąco, w ramach działań organizacyjnych, z odpowiednim wyprzedzeniem. Pod uwagę brane będą przede wszystkim potrzeby rodzin z dziećmi szkolnymi i przedszkolnymi, osób starszych oraz wymagających wsparcia socjalnego lub medycznego. Przy relokacji priorytetem będzie zapewnienie ciągłości nauki i pomocy socjalno-medycznej - dodaje Jankowski.
Wojewoda planuje relokację w ramach istniejących i nowo przygotowywanych miejsc OZZ na Dolnym Śląsku, których działalność jest finansowana z Funduszu Pomocy. W przypadku konieczności dodatkowego wsparcia, możliwe będzie skorzystanie z instrumentów programu "Wspólnie do niezależności", który oferuje pomoc w znalezieniu i utrzymaniu samodzielnego zakwaterowania.
Jak podkreślają służby wojewody, nie przewiduje się ryzyka pozostawienia kogokolwiek bez wsparcia.
Autorka/Autor: Svitlana Kucherenko
Źródło: tvn24pl
Źródło zdjęcia głównego: Svitlana Kucherenko