Za jazdę zygzakiem zapłaci 2,5 tysiąca złotych i stanie przed sądem

Pijany rowerzysta
01.02.20022 | Efekty nowego taryfikatora mandatów widać w policyjnych statystykach. "Dane są lepsze"
Źródło: Dariusz Łapiński | Fakty TVN

Policjanci ze Strzelina (woj. dolnośląskie) zatrzymali mężczyznę, który jechał rowerem, mając ponad promil alkoholu w organizmie. Chcąc uniknąć kary, zaproponował im 50 złotych. Noc spędził w areszcie.

Do zdarzenia doszło w Strzelinie. Tam policjanci zauważyli rowerzystę, który jechał zygzakiem.

"Podczas legitymowania funkcjonariusze wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec powiatu strzelińskiego miał w organizmie ponad promil alkoholu" - podaje strzelińska policja w komunikacie.

Funkcjonariusze wręczyli mężczyźnie mandat w wysokości 2500 złotych, informując jednocześnie o przysługującym prawie do odmowy przyjęcia mandatu.

CZYTAJ TEŻ: Naoglądał się filmów w internecie. 8-latek włamał się do mieszkania

Próbował wręczyć łapówkę

Jednak rowerzysta widział inny sposób zakończenia kontroli. Mężczyzna w trakcie czynności postanowił wręczyć funkcjonariuszom łapówkę w wysokości 50 złotych. Grozi mu za to kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: