"Stał się cud". Pieniądze na ratowanie życia Justyny płyną nieprzerwanie

[object Object]
Justyna Piotrowska i jej córka Blanka dziękują za pomocM.Walczak/ansa | TVN24 Wrocław
wideo 2/3

- Tyle słów by się przydało, żeby wyrazić tą wdzięczność, a nie znam takich słów - mówi Justyna Piotrowska, która dzięki mobilizacji ludzi z całej Polski, przejdzie operację ratującą jej życie. W ciągu kilkunastu dni udało się uzbierać potrzebne 150 tys. euro, a nawet więcej.

- Pierwszy raz się tak głośno rozpłakałam się ze szczęścia. Moja mama przybiegła i zapytała, co się stało. Myślała, że tak bardzo mnie boli, bo nieraz chlipię gdzieś tam z bólu. Ale to był wielki płacz ze szczęścia i niesamowite uczucie, że tak wiele osób za mną stanęło, tak wiele osób chciało mi pomóc - wzrusza się Justyna Piotrowska, dla której pieniądze na rodzinny przeszczep płuc od kilkunastu dni zbierali ludzie z całej Polski.

Kobieta choruje na tętnicze nadciśnienie płucne. Chorobę zdiagnozowano u niej w 2010 roku, po ponad dwóch latach tułaczki po gabinetach i szpitalach. 19 czerwca Justyna była w Austrii, a lekarze termin przyjęcia do szpitala wyznaczyli na 1 lipca.

"Stał się cud"

Na operację ratującą życie 34-latki z Oławy, która zostanie przeprowadzona w klinice w Wiedniu, potrzeba było 150 tys. euro. Kwotę, która na początku wydawała się sumą niewyobrażalną, dzięki pomocy płynącej z każdej strony, udało się jednak uzbierać.

- Jesteśmy przeszczęśliwi. Dzisiaj na naszym koncie jest kwota 802 tys. złotych, ale pieniądze dalej spływają. Odzew był niesamowity. Ludzie wysyłają nam darowizny i przelewy. Są to osoby prywatne, firmy, stowarzyszenia, fundacje - wylicza Estera Ryzner-Zajadlak, przyjaciółka Justyny.

- To są szalone pieniądze. Po prostu stał się cud. Bardzo często pomagali mi skromni ludzie. To były małe wpłaty, ale było ich ogromnie dużo - dodaje Justyna i przyznaje, że musiała wierzyć, że się uda, bo wierzy w ludzką przyjaźń i potęgę harcerstwa.

Zupa, kwiaty, książka

Jednak oprócz pieniędzy Justyna Piotrowska mogła liczyć na codzienną ludzką życzliwość. Ktoś przyniósł słoik zupy, ktoś inny kwiaty, a następny książkę.

- W środę przyszła pani masażystka, która przyniosła mi niesamowitą ulgę masażem. Ludzie po prostu przychodzą i pukają do drzwi. Boję się mówić, że coś lubię, bo wszystkie moje marzenia i życzenia są spełniane od ręki. To krępujące. Tyle ludzkiej dobroci jest wokół mnie, że to coś niesamowitego - przyznaje kobieta.

"Ludzie mają wielkie serce"

A to jeszcze nie koniec. Wciąż trwają internetowe aukcje i licytacje, organizowane są koncerty i biegi.

- Ludzie mają wielkie serce i tam, gdzie należy pomóc, pomagają. Powstała wielka siła braterstwa i przyjaźni, niebywały łańcuch dobrych serc. Przyjdzie nam wszystkim żyć z pięknym długiem wdzięczności - mówi Zdzisława Golańska, dyrektorka szkoły podstawowej nr 1 w Oławie, w której pracuje Justyna.

"Wszystko w rękach lekarzy i Boga"

Zanim przyjdzie czas na wdzięczność, kobietę czeka rodzinny przeszczep płuc w klinice w Wiedniu. Justynie po jednym płacie płuca oddadzą mama i siostra. Wyjazd do Austrii już w niedzielę wieczorem, a od poniedziałku szpital zacznie przygotowywać Justynę do operacji.

- Nie boję się samego przeszczepu, bo wtedy będę nieprzytomna. Wiem, że będzie tak, jak ma być. Teraz już wszystko w rękach lekarzy i w rękach Boga, więc jestem spokojna - mówi Justyna.

Po wszystkim czeka ją żmudna rehabilitacja. Na pewno przez dwa miesiące pozostanie w Wiedniu, a później będzie musiała jeździć na kontrole.

- Co tydzień, co miesiąc, co trzy miesiące, co pół roku i do końca życia - co rok. Oby jak najdłużej - dodaje Magdalena Gachowska, siostra Justyny.

Łańcuch dobroci sięgnie też Wiednia, bo na miejscu na rodzinę z Oławy czekać będzie tłumacz i osoba, która wynajmie im mieszkanie.

Łzy szczęścia

Po powrocie do domu Justyna marzy, by zrobić coś dla córki.

- Pójdę z Blanką na rozpoczęcie roku do zerówki i będę mogła zrobić z nią chociaż kilka kroków, bo dawno nie byłyśmy na żadnym spacerze - zapowiada.

Już teraz planuje też, co będzie robić ze swoją drużyną harcerską, czego się będą uczyć i gdzie pojadą.

- Przede mną oczywiście spłata tego ogromnego długu wdzięczności. Będę miała co robić. Zawsze wstydziłam się łez, ale choroba i ludzka dobroć nauczyły mnie, że łzy nie są oznaką słabości i czasami trzeba umieć płakać. A to są łzy szczęścia - dodaje Justyna.

"Dziękuję"

- Kilka dni temu mieliśmy zupełnie inne miny i nastawienie. Wtedy musieliśmy prosić, teraz możemy już tylko dziękować - mówi Magdalena Gachowska.

Wzruszenia nie kryje też Justyna, choć trudno jej wyrazić to, co czuje.

- Jakimi słowami mam dziękować? Nie ma takich słów. Kiepska ta nasza polszczyzna. Tyle słów by się przydało, żeby wyrazić tą wdzięczność, a nie znam takich słów - mówi, a jej córka Blanka dodaje wprost:

- Bardzo dziękuje wszystkim dzieciom, które pomogły mojej mamusi nazbierać pieniądze.

Rodzina i przyjaciele Justyny dziękują za pomoc
Rodzina i przyjaciele Justyny dziękują za pomoc M.Walczak/ansa | TVN24 Wrocław

Autor: ansa/mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M.Walczak

Pozostałe wiadomości
Mój ojciec mógł żyć

Mój ojciec mógł żyć

Źródło:
tvn24.pl
Premium

To był czas powrotów na Nowogrodzką - mówi nam polityk PiS-u, znający kulisy przygotowań Jarosława Kaczyńskiego do sobotniego kongresu partii. Kto wrócił? Zbigniew Ziobro, który spotkał się tam z prezesem PiS. Beata Szydło, która pierwszy raz od miesięcy wzięła udział w naradzie kierownictwa partii. I Mateusz Morawiecki, który wrócił do łask Kaczyńskiego. Pierwszy raz od dawna "prezes wypowiadał się o nim ciepło" - mówią reporterce "Faktów" TVN Arlecie Zalewskiej politycy i stali bywalcy Nowogrodzkiej. Poprzez te symboliczne powroty Jarosław Kaczyński chce pokazać podzielonym i zwalczającym się frakcjom, że Zjednoczona Prawica 2.0 jest możliwa. Nawet, jeśli tylko na papierze.

"Mówimy: nie zjednoczenie, tylko wchłonięcie". Kulisy narad w PiS

"Mówimy: nie zjednoczenie, tylko wchłonięcie". Kulisy narad w PiS

Źródło:
TVN24

Okręt marynarki wojennej Nowej Zelandii HMNZS Manawanui zatonął u wybrzeża wyspy Upolu w archipelagu Samoa. Załoga przeżyła dzięki akcji ratunkowej. Przyczyny zdarzenia są nieznane.

Zatonął okręt nowozelandzkiej marynarki wojennej

Zatonął okręt nowozelandzkiej marynarki wojennej

Źródło:
BBC

Co najmniej 23 osoby zginęły, a 93 zostały ranne w Libanie w wyniku sobotnich izraelskich ataków - poinformowało w niedzielę libańskie ministerstwo zdrowia. Jeden z wybuchów w Bejrucie widać na nagraniu - kula ognia powstała najprawdopodobniej po trafieniu pocisku w stację paliw.

Ogromna eksplozja w Bejrucie na nagraniu

Ogromna eksplozja w Bejrucie na nagraniu

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

Premier Słowacji Robert Fico wyraził stanowczy sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w NATO. Podkreślił, że nie zgodzi się na to tak długo, jak będzie szefem rządu, oceniając, że taki krok mógłby stanowić "punkt wyjścia do III wojny światowej".

Premier Słowacji nie chce Ukrainy w NATO. Straszy III wojną światową

Premier Słowacji nie chce Ukrainy w NATO. Straszy III wojną światową

Źródło:
PAP

Słowa Michała Dworczyka o połączeniu PiS z Suwerenną Polską i o Zbigniewie Ziobrze odbiły się w ostatnich dniach szerokim echem. - Rozmawiałem z sojusznikami Dworczyka i jego kolegami z frakcji Morawieckiego. Mówią: Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził - komentował w programie "W kuluarach" w TVN24 Konrad Piasecki. Wspólnie z Arletą Zalewską i Mają Wójcikowską zastanawiali się, co stoi za politycznym "uderzeniem głową w mur" w wykonaniu tego polityka.

"Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził". Osobiste animozje czy gra frakcji?

"Michał miał przywalić, ale jednak troszeczkę przesadził". Osobiste animozje czy gra frakcji?

Źródło:
TVN24

Około pół tony kokainy zabezpieczyła brazylijska policja na masowcu "Jawor", należącym do Polskiej Żeglugi Morskiej. Hipotezy władz PŻM i policji co do tego, skąd miały wziąć się paczki z nielegalną substancją, różnią się. Tymczasem narkotyki znaleziono też na innym statku, który miał płynąć do Polski.

Narkotyki na dwóch statkach. Jeden jest polski, drugi miał do Polski płynąć

Narkotyki na dwóch statkach. Jeden jest polski, drugi miał do Polski płynąć

Źródło:
PAP, Polícia Federal

Laureatką tegorocznej Literackiej Nagrody Nike została Urszula Kozioł za tomik "Raptularz". W niedzielę odbyła się gala wręczenia nagrody w warszawskiej Bibliotece Uniwersyteckiej.

Nagroda Nike 2024 dla Urszuli Kozioł

Nagroda Nike 2024 dla Urszuli Kozioł

Źródło:
PAP

Melania Trump po raz kolejny publicznie opowiedziała się za prawem do przerywania ciąży. - Chcę decydować, co chcę zrobić ze swoim ciałem. Nie chcę rządu wtrącającego się w moje sprawy osobiste - powiedziała w wywiadzie udzielonym Fox News. Była pierwsza dama podkreśliła, że jej mąż Donald Trump "znał jej stanowisko" w tej sprawie "od dnia, w którym się poznali".

Melania Trump: chcę decydować, co zrobić ze swoim ciałem

Melania Trump: chcę decydować, co zrobić ze swoim ciałem

Źródło:
Fox News

W poniedziałek rano w części kraju występują mgły. Miejscami widzialność jest ograniczona do 100 metrów. IMGW wydał ostrzeżenia przed gęstymi mgłami. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Poranne mgły w części kraju. Widzialność jest ograniczona

Poranne mgły w części kraju. Widzialność jest ograniczona

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Traktujemy tajemnicę obrończą jako świętość, sprawa zostanie dogłębnie wyjaśniona, myślę, że to jest kwestia dni, może maksymalnie tygodni - tak o zarzutach obrońców Janusza Palikota wobec prokuratury mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. Obrońcy byłego polityka twierdzą, że śledczy naruszyli tajemnicę adwokacką.

"Mogę powiedzieć dwie rzeczy". Deklaracja Bodnara w sprawie Palikota

"Mogę powiedzieć dwie rzeczy". Deklaracja Bodnara w sprawie Palikota

Źródło:
TVN24

Obiecuję, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby doprowadzić do skutecznej ekstradycji bądź deportacji Sebastiana M. - zapewnił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny. - Jeżeli będzie taka potrzeba, to nawet jestem gotowy osobiście się tam wybrać i przekonywać mojego odpowiednika w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, że powinna nastąpić decyzja o ekstradycji - zapowiedział.

Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"

Sprawa Sebastiana M. "Jestem gotów osobiście się tam wybrać"

Źródło:
TVN24

Mija rok od zmasowanego ataku Hamasu na Izrael, który zaognił konflikt na Bliskim Wschodzie. Prokuratura zamierza przesłuchać posła Suwerennej Polski Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Rozpoczyna się tydzień noblowski. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek.

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Sześć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek

Źródło:
tvn24.pl, Reuters, PAP

Są w pościeli, w ubraniach, w obuwiu. I to już niemal norma, że niebezpiecznych chemikaliów blisko nas jest dużo, ale jak jest ich za dużo, to naprawdę mogą zaszkodzić. Ostatnia kontrola Inspekcji Handlowej pokazuje, że mamy się czym martwić.

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

To źle, że pościel "pachnie nowością". Pachną chemikalia. Czasem jest ich za dużo w produktach i szkodzą zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Jeżeli Marcin Romanowski nie stawi się w prokuraturze, to oznaczałoby, że nie chce współpracować z wymiarem sprawiedliwości. Wtedy prokuratura będzie musiała ponowić ten wniosek aż do skutku - tak o działaniach wobec byłego wiceministra sprawiedliwości mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Adam Bodnar. Wskazał też, "co może dać podstawę do ponownego zatrzymania" polityka Suwerennej Polski.

Bodnar o tym, co "może dać podstawę do ponownego zatrzymania" Romanowskiego

Bodnar o tym, co "może dać podstawę do ponownego zatrzymania" Romanowskiego

Źródło:
TVN24

W dotkniętej przez powodzie Bośni i Hercegowinie trwają poszukiwania zaginionych osób. Największe zniszczenia odnotowano w miejscowości Jablanica. Tam woda wyrzuciła w stronę zabudowań kilka tysięcy ton kamieni z pobliskiego kamieniołomu. W związku z prośbą o pomoc wystosowaną przez Bośnię i Hercegowinę, Polska jest gotowa wysłać grupę poszukiwawczo-ratowniczą MUSAR .

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Ratownicy przekopują gruzy w poszukiwaniu ocalałych. Polscy strażacy oferują pomoc

Źródło:
Reuters, PAP, BBC

Rosyjsko-hiszpański szpieg Paweł Rubcow, znany też jako Pablo Gonzalez, zbierał między innymi informacje na temat rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i przekazywał Moskwie dane europejskich klinik, w których go leczono – poinformował hiszpański dziennik "El Mundo". Według ustaleń dziennika Rubcow skupiał się na głównych kwestiach zainteresowania Kremla: perspektywach rozszerzenia NATO, działalności dysydentów i systemach bezpieczeństwa państw.

"Adresy klinik w Barcelonie i Lozannie". Paweł Rubcow i "misja Nawalny"

"Adresy klinik w Barcelonie i Lozannie". Paweł Rubcow i "misja Nawalny"

Źródło:
El Mundo, PAP

Cierpiał na chorobę, która dotyka jedną osobę na kilkanaście milionów, jednak potrafił podchodzić do siebie z dystansem, żartował nawet, że "trochę przypomina kosmitę". W wieku 28 lat zmarł Włoch Sammy Basso, który był najdłużej żyjącym człowiekiem na świecie zmagającym się z progerią Hutchinsona-Gilforda, powodującą znacznie szybsze starzenie się. Poinformowało o tym w niedzielę Włoskie Stowarzyszenie Progerii. "Nauczył nas wszystkich, że choć przeszkody życia mogą czasem wydawać się nie do pokonania, warto żyć jego pełnią" - napisano w komunikacie.

Czego nauczył nas Sammy Basso

Czego nauczył nas Sammy Basso

Źródło:
Reuters, New York Times

Piosenkarka Roxie Węgiel poinformowała w mediach społecznościowych, że jest chora na cukrzycę typu 1. "Po minikoncercie zasłabłam i trafiłam do szpitala" - przekazała 19-latka. We wpisie zaapelowała do swoich fanów. "Błagam Was - nie bagatelizujcie zdrowia, badajcie się regularnie. Ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego, co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia" - napisała Węgiel.

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Roxie Węgiel odwołuje koncerty i apeluje do fanów

Źródło:
tvn24.pl

Za kilka dni w Polsce będzie ponad 20 stopni, a to za sprawą atlantyckiego huraganu Kirk. Jak długo utrzyma się ciepła aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Pogoda na 16 dni: będzie ponad 20 stopni. Jak długo?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sztokholm znalazł się na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast w Europie, opublikowanego przez magazyn "Traveller". Twórcy zestawienia wskazali, że Szwedzi zasługują na wspomniany tytuł ze względu na otwartość, uprzejmość oraz pogodę ducha. Na podium znalazły się jeszcze takie miasta jak Budapeszt oraz Walencja. W zestawieniu światowym 1. miejsce zajął Singapur.

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu  najbardziej przyjaznych miast

Sztokholm i Singapur na szczycie rankingu najbardziej przyjaznych miast

Źródło:
PAP

Po jednym z najbrutalniejszych ataków gangów w ostatnich latach, w którym zginęło 70 osób, premier Haiti Garry Conille wyruszył w sobotę w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Kenii. - Jesteśmy atakowani na wszystkich frontach - powiedział przed wylotem. Szef haitańskiego rządu będzie zabiegał o pomoc w walce z przestępczością w swoim kraju.

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Zamordowali 70 osób, w tym noworodki. Najkrwawszy atak gangów od lat

Źródło:
PAP
Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Do dna. "Byłam przedszkolanką. Codziennie wciągałam kreskę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Samiczka jednego z najmniejszych jeleni świata - pudu południowego - która urodziła się w warszawskim zoo, ma już imię. Wybrano je w internetowym głosowaniu.

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Plebiscyt zakończony. Imię dla samiczki jednego z najmniejszych jeleni świata wybrane

Źródło:
PAP

"Ocalałe" można od dziś obejrzeć w TVN24 GO. Bohaterki cyklu, cztery kobiety z Ukrainy, dają świadectwo bestialstwu, jakiego doświadczyły w rosyjskiej niewoli. Dlaczego zdecydowały się opowiedzieć o piekle, przez które przeszły? - Udzielam wielu wywiadów i uczestniczę w wielu wydarzeniach pod jednym warunkiem: że o kobietach, które tam (w niewoli - red.) pozostały, usłyszy cały świat - podkreśla Ludmiła Husejnowa.

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga".  Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

"Nasza historia jest gwoździem wbitym w trumnę wroga". Cykl "Ocalałe" już w TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Nie ma co się zarzekać, że "moje dziecko to nigdy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Białystok przymierza się do zmiany herbu miasta, bo ten obecny nawiązuje do nadanego w 1809 roku przez rosyjskiego zaborcę. Tak stwierdziła Komisja Heraldyczna przy resorcie spraw wewnętrznych i zarekomendowała herb, który nadał miastu w 1749 roku król August III Sas.

Gryf pogoni orła? Białystok szykuje się do zmiany. "Trzeba przywrócić miastu herb z XVIII wieku"

Gryf pogoni orła? Białystok szykuje się do zmiany. "Trzeba przywrócić miastu herb z XVIII wieku"

Źródło:
tvn24.pl