Moc dudniących bębnów, odgłosy cykad i tancerki z Maroka. Wszystko podszyte tętniącym rytmem ziemi Królewskich Bębniarzy z Burundii. Tak wyglądał trzeci dzień Brave Festival, którego tematem przewodnim było bogactwo kultury afrykańskiej. We wtorek artyści z czarnego lądu zaprezentowali się wrocławianom.
- Występ bębniarzy z Burundi niemal każdego wprowadza w osłupienie. Nadludzka siła, z jaką artyści biją w bębny i wykonywane podczas występów akrobatyczne skoki robią ogromne wrażenie. To prawdziwy spektakl energii, która udziela się również publiczności - ocenia Matylda Dudek, która koordynuje tegoroczny Brave Festival we Wrocławiu. Impreza ma na celu integrację artystycznych zespołów z różnych, często najuboższych stron świata.
Afrykańskie skoki w rytmie
Królewscy bębniarze swoje podskoki prezentowali wrocławianom na placu Gołębim w rynku. Artyści z Burundi na tradycyjnych, ręcznie rzeźbionych bębnach karyenda, wybili aż 41 różnych rodzajów rytmów. Kryje się za nimi koncept społeczny: uznanie, pokój, szacunek, jedność czy postęp.
- Zachwycające były również tancerki z marokańskiej grupy Addal, które wystąpiły w Synagodze pod Białym Bocianem. Widzowie mogli również podziwiać artystki z grupy Ngqoko. Kobiety są jedynymi na świecie spadkobierczyniami nadzwyczaj trudnej techniki śpiewu gardłowego - informuje Dudek.
Cygańska "dupatta" i indyjskie tańce
W najbliższych dniach festiwal opanują występy artystów z Afryki Zachodniej. Ponownie w Synagodze pod Białym Bocianem rozbrzmiewać będą orientalne, indyjskie rytmy. Dopełnieniem kolejnych dni Brave Festival będzie hipnotyczny taniec węży grupy Mohini Devi z Radżasthanu. Zespół to potomkowie cygańskich artystów, którzy niegdyś wędrowali od domu do domu, tańcząc i śpiewając w zamian za jałmużnę. Ich pokazom towarzyszy muzyka, wykonywana na tradycyjnych instrumentach punga i daf. Stanowi ona doskonałe tło dla pełnych gracji ruchów tancerek ubranych w piękne długie suknie i "dupatta" - luźno opadający szap przypięty do głowy.
Zaginiony rytm
Od początku festiwalu, organizowanego przez wrocławski Teatr Pieśni Kozła, towarzyszy mu hasło "Przeciw wypędzeniom z kultury". Jego ideą jest próba ocalenia od zapomnienia elementów kultur społeczności z różnych, często egzotycznych, części świata. Dlatego też co roku podczas festiwalu przedstawiciele różnych kultur prezentują w formach spektakli i koncertów swoje zwyczaje, obrzędy oraz rytuały. Każda edycja festiwalu opatrzona jest specjalnym hasłem. W tym roku jest to "Zaginiony rytm".
Festiwalowi Brave co roku towarzyszy jego edycja skierowana do dzieci - Brave Kids. W tym roku bierze w niej udział około setka dzieci z Polski, Chin, Ugandy, Gruzji, Kirgistanu, Rumunii, Laosu, Czech, Indii, Zimbabwe, Izraela, Brazylii i Iranu. Dzieci uczestniczą w trzytygodniowych warsztatach artystycznych. W tym roku po raz pierwszy w historii Brave Kids warsztaty odbywają się w czterech miastach: we Wrocławiu, Warszawie, Łodzi i Puszczykowie k. Poznania. Ich finał, którym będzie wspólnie przygotowany spektakl teatralny, zostanie zaprezentowany 12 lipca we Wrocławiu podczas finału Brave Festivalu.
Dochód uzyskany ze sprzedaży biletów na Brave Festival co roku przekazywany jest organizacji charytatywnej Rokpa International, która wspiera najbiedniejsze dzieci w Tybecie, Nepalu i krajach Afryki.
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław