Siostry urszulanki przekazały bezcenny dar

300-letnia monstrancja po 70 latach wróciła do Wrocławia
300-letnia monstrancja po 70 latach wróciła do Wrocławia
Źródło: K. Połosak | TVN24 Wrocław

Urszulanki z niemieckiego Breslau, czyli dzisiejszego Wrocławia, po wojnie przeniosły się do Bielefeld. Zabrały ze sobą m.in. naczynia liturgiczne, które teraz wróciły do stolicy Dolnego Śląska. - To wyjątkowe ponad 300-letnie obiekty. Należą do najlepszych, jakie możemy posiadać - mówi o podarunku od urszulanek Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia.

Wśród przedmiotów, które po kilku latach wróciły do Polski jest 300-letnia monstrancja ozdobiona scenami z życia Jezusa i Maryi. Do zbiorów muzeum trafiło też cyborium, czyli naczynie na opłatki i kielich, który na razie nie został zidentyfikowany. Dwa pierwsze powstały we Wrocławiu. Jak podkreśla dyrektor Wrocław od wczesnego średniowiecza "stał złotnictwem".

- Nie ustępował w niczym Wenecji, Augsburgowi, czy Norymberdze. Działała tu cała armia ludzi zajmujących się sztuką w złocie - opowiada Łagiewski.

Ewa Pluta, rzeczniczka placówki, stwierdziła, że przedmioty podarowane przez urszulanki są "bezcenne", a ich wartość dla miasta jest "nie do ocenienia".

"Złota" wystawa

Skarb urszulanek można oglądać na wystawie poświęconej najcenniejszym dziełom sztuki złotniczej, które znajdują się głównie w posiadaniu ważniejszych parafii rzymskokatolickich we Wrocławiu oraz w zbiorach muzealnych.

Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: tam/gp / Źródło: TVN24 Wrocław

Czytaj także: