Samochód osobowy wpadł do rzeki na drodze powiatowej między Kłodzkiem a Krosnowicami (woj. dolnośląskie). Auto prawdopodobnie najpierw zderzyło się z sarną, później wpadło do rzeki. Jak podały służby, w wypadku zginęły trzy osoby.
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do straży w Kłodzku o godz. 5:02. Po przybyciu na miejsce, służby wyłowiły z Nysy Kłodzkiej trzy osoby. - Samochód wpadł do rzeki, na pewno wcześniej wpadł w poślizg. Nie możemy wykluczyć, że wcześniej doszło do zderzenia auta z sarną. W pobliżu miejsca wypadku leżało ranne zwierzę - relacjonuje podinsp. Wioletta Martuszewska z kłodzkiej policji.
Służby wyłowiły z z wody trzy ciała. Jak poinformował na antenie TVN24 st. asp. Janusz Marnik z kłodzkiej straży pożarnej, na miejscu zginęły trzy osoby: kobieta, mężczyzna oraz dziecko w wieku 6-7 lat.
Utrudnienia dla kierowców
By ominąć miejsce wypadku wyznaczono objazdy. Policja kieruje na objazd przez równoległy odcinek drogi krajowej nr 33. Jak mówi dyżurny kłodzkiej policji utrudnienia mogą potrwać nawet do południa. Jednak kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami wynikającymi nie tylko z wypadku. Z powodu niskich temperatur na drogach może być bardzo ślisko.
Do wypadku doszło na trasie Kłodzko - Krosnowice:
Autor: ts, tam//tka/kv / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Telewizja Kłodzka