Dwa ciała znaleźli w czwartek wieczorem policjanci i strażacy w jednym z mieszkań przy ul. Grabiszyńskiej we Wrocławiu. Wszystko wygląda na nieszczęśliwy splot okoliczności. Zmarłe to matka i córka. Prokuratorzy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich w zdarzeniu.
Policjantów o pomoc w skontaktowaniu się z lokatorką mieszkania przy ul. Grabiszyńskiej poprosiła jej koleżanka. Po wejściu do mieszkania okazało się, że kobieta i jej matka nie żyją.
- Prowadzimy postępowanie w sprawie śmierci dwóch kobiet. Ustalamy okoliczności tego zdarzenia - informuje Małgorzata Klaus z prokuratury okręgowej we Wrocławiu.
Zmarła we Wszystkich Świętych?
Z pierwszych ustaleń śledczych wynika, że ok. 50-letnia kobieta opiekowała się swoją obłożnie chorą matką. - Z nieustalonych na razie przyczyn zmarła najprawdopodobniej 1 listopada albo kilka dni wcześniej. Natomiast pozbawiona opieki matka zmarła prawdopodobnie w poniedziałek - relacjonuje Klaus. I dodaje, że nic nie wskazuje na udział osób trzecich. Nieoficjalnie wiadomo, że wstępnie wykluczono także zatrucie tlenkiem węgla.
Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok.
Strażacy dokonali tragicznego odkrycia przy ul. Grabiszyńskiej:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | M. Walczak