Przez błoto i piach przedzierają się żołnierze i wojskowe Leopardy na wspólnych polsko-brytyjskich szkoleniach "Black Eagle-14". Niemal 30 czołgów i kilkuset żołnierzy od początku listopada ćwiczy na poligonie w Świętoszowie (woj. dolnośląskie).
Środa to kolejny dzień polsko-brytyjskich szkoleń na poligonie w Świętoszowie. To jedne z największych wspólnych manewrów Polaków i Brytyjczyków. - Ćwiczy I batalion czołgów wspólnie z taktyczną grupą bojową wystawioną przez żołnierzy brytyjskich - informuje mjr Artur Pinkowski z 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Zadania wykonywane wspólnie
Kilkadziesiąt maszyn manewruje na poligonie, żołnierze ćwiczą obronę, kontruderzenie i przejście do natarcia.
- Wspólnie wykonujemy wszystkie zadania. Żołnierze starają się osiągnąć postawiony przed nimi cel - wyjaśnia Pinkowski.
Tomasz Kanik, reporter TVN24, relacjonował na antenie wrażenie Brytyjczyków z ćwiczeń. Jakie mają wrażenia z pobytu w Polsce? - Nie widzieli więcej Polski niż Świętoszów czyli dużo pola, dużo lasów, ale podoba im się, bo wcześniej byli np. w Afganistanie, a tam tego nie ma - mówił Kanik.
Długotrwałe przygotowania
Ze strony brytyjskiej w szkoleniu biorą udział żołnierze 3. Dywizji Pancernej, w większości jej 12. Brygady Pancerno-Zmechanizowanej. Logistyczne przygotowania do manewrów w Polsce trwały od połowy października. Samolotami, koleją i samochodami Brytyjczycy przemieścili do Żagania około 1100 żołnierzy i ponad 300 pojazdów, w tym ok. 100 gąsienicowych, m.in. czołgi Challenger 2 i bojowe wozy piechoty Warrior.
Ćwiczenia odbywają się na poligonie w Świętoszowie:
Autor: tam / Źródło: TVN24 Wrocław, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Wrocław | D. Wudniak