Mają 24 przerzutki, oświetlenie ledowe i dwie sakwy z narzędziami. Są bardzo lekkie i zwinne. Rowery dolnośląskiej policji, jak twierdzą funkcjonariusze, to prawdziwe "mercedesy na dwóch kółkach". Pierwsze policyjne patrole rowerowe wyjechały na ulice Wrocławia.
35 jednośladów, do tego ich serwisowanie i szkolenie funkcjonariuszy. Całość za 200 tys. zł. Tyle kosztuje nowy projekt dolnośląskiej policji. Patrole rowerowe mają zapełnić lukę w prewencji.
- Nie wszędzie można dotrzeć radiowozem - wyjaśniają mundurowi.
Na ścieżkach i w parkach
- Od środy ruszyliśmy z programem pilotażowym. Policjanci na rowerach pojawią się we Wrocławiu i na terenie wybranych sześciu powiatów. Długo się zastanawialiśmy nad tym pomysłem, ale chcemy być bliżej mieszkańców i czuwać wszędzie nad ich bezpieczeństwem - tłumaczy st. asp. Paweł Petrykowski z dolnośląskiej policji.
Policjanci radiowozy zamienią na dwa kółka, a zamiast munduru ubiorą sportowy strój. Będą patrolować m.in. małe uliczki w centrum miasta, a także parki i ścieżki rowerowe.
Dwa kółka zamiast radiowozu
Popis swoich rowerowych umiejętności funkcjonariusze zaprezentowali podczas spotkania z mediami.
- Mogliśmy zobaczyć jak policjanci interweniują w parku w sytuacji, gdy ktoś ukradł torebkę i pił alkohol na ławce - kwituje Petrykowski.
Jak mówią mundurowi nowy sprzęt policji to prawdziwe "mercedesy" na dwóch kółkach. Mają 24 przerzutki, są zwinne i lekkie. Każdy rower jest wart około 3 tys. zł.
Zobacz z bliska policyjny rower:
Autor: balu / Źródło: TVN 24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Wrocław | H.Szuberski