29-latek podejrzany o zabicie sąsiadki w rękach policji. Mężczyzna ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od stycznia. Grozi mu dożywotnie więzienie.
- Do zbrodni doszło w nocy z 11 na 12 stycznia 2013 roku w jednej z miejscowości na terenie gminy Malczyce – informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski z dolnośląskiej policji.
O nieobecności starszej pani powiadomili policję sąsiedzi, zaniepokojeni jej absencją. - Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zastali leżące na podłodze w kuchni zwłoki starszej kobiety – tłumaczy.
Włamanie do staruszki
Jak wyjaśnia, sprawca włamał się do mieszkania 82-latki. Chciał zdobyć pieniądze na ucieczkę. Planował, że za granicą ukryje się przed grożącą mu odsiadką za włamania, kradzieże i rozboje. Do więzienia miał się zgłosić w styczniu.
- Został zaskoczony przez staruszkę, przestraszył się i ją udusił - relacjonuje policjant. Potem, mężczyzna miał wyjechać za granicę.
Z Bałkanów do Polski
- Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna znajduje się w Słowenii. Został wystawiony za nim europejski nakaz aresztowania. Na początku lipca mężczyzna został zatrzymany na Bałkanach, a następnie przewieziony do Polski. Usłyszał zarzut popełnienia zabójstwa na tle rabunkowym – mówi nadkom. Zaporowski.
29-latek przyznał się do popełnienia zbrodni. Grozi mu dożywotnie więzienie.
Autor: dr/b / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24