Wrocławscy radni PO i PiS chcą odwołania przewodniczącego rady miasta. Według nich, Jacek Ossowski jest stronniczy i sprzyja klubowi prezydenta Rafała Dutkiewicza. Zapowiadają także bojkot nadzwyczajnej sesji, która ma się odbyć w piątek.
Radnym nie spodobało się, że Ossowski odrzucił wniosek Platformy i PiS-u o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miasta. Przyjął za to wniosek z Klubu Radnych Rafała Dutkiewicza.
To kolejna, po zamieszaniu wokół finansów miasta i odwołaniu wiceprezydenta Michała Janickiego, afera wokół urzędu miasta. Radni z klubów PO i PiS mówią dość.
PO-PiS kontra Dutkiewicz
- Przewodniczący jest po prostu stronniczy. Działa na rzecz jednego środowiska politycznego, wiadomo jakiego – mówi Renata Granowska, z klubu PO. – Złożyliśmy wniosek o odwołanie przewodniczącego – dodaje.
Pod wnioskiem podpisało się na razie 16 radnych z klubów opozycyjnych. Żeby mógł być głosowany, potrzeba jeszcze 3 podpisów z klubu prezydenta Wrocławia. A na to się nie zanosi.
Dlatego działacze PO zapowiadają bojkot piątkowej sesji. - To nie ma sensu. Nie będziemy przychodzić i patrzeć na spektakl w reżyserii Rafała Dutkiewicza – zapowiada Granowska.
Tak samo zachowają się radni Prawa i Sprawiedliwości. - Porządek obrad został zmieniony. Opozycja nie będzie miała szans na zadanie pytań, na jakie odpowiedzi chcemy uzyskać –tłumaczy Mirosława Stachowiak-Różecka, radna PiS.
"Nie jestem przyspawany"
– Widzę, że dzięki mnie tworzy się PO-PiS – komentuje Jacek Ossowski, przewodniczący rady miasta. – Wiem, że wniosek o odwołanie mnie wpłynął i teraz pozostaje mi tylko spokojnie czekać na decyzję rady miasta. Nie jestem przyspawany do stołka – dodaje.
Autor: mn/ansa/dr / Źródło: TVN24 Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | F. Czekała