Motyl, zakonnica, pacjent w kaftanie bezpieczeństwa - to tylko część postaci, w jakie wcielili się studenci wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. W lipdubie, jakiego stworzyli, są jeszcze studentki z szampanem, które leżą na blacie szatni… Teledysk zamieścili właśnie w internecie.
- Dziewczyny to nie jedyna atrakcja naszej uczelni – śmieje się Bartosz Jurkowski, szef Rady Wydziałowej Samorządu Studentów SWPS we Wrocławiu. – Choć faktycznie jest ich więcej, niż chłopaków. No, ale taka jest specyfika szkoły, że większość studentów to kobiety – dodaje.
- Uważam, że studenci zrealizowali LipDub bardzo profesjonalnie - zachwala Natalia Osica, rzeczniczka SWPS-u. - Podoba mi się ich zaangażowanie i piosenka, którą wybrali – dodaje.
Zabawa pod osłoną ciemności
Z nagraniem lipdubu samorząd nosił się kilka lat. Dopiero po przeprowadzce uczelni do nowego budynku, udało się pomysł wcielić w życie. - Przy nagraniu spędzilismy na uczelni dwie noce. Sto dwadzieścia osób, przyjazna atmosfera. To była fantastyczna zabawa – opowiada Jurkowski.
Przy organizacji przedsięwzięcia zaangażowanych było mnóstwo osób. Bo i przygotowań było wiele. Trzeba było pozyskać aktorów, potem załatwić plan. Tym bardziej, że praca przy nagraniach miała się odbywać w nocy, tak, by nie tracić wykładów. Ważne też były pieniądze.
- Ale wszystko udało się dzięki życzliwości władz naszej uczelni, które przekazały nam na nagranie pieniądze – tłumaczy szef samorządu. - Bez nich nie moglibyśmy też opanować uczelni nocą - dodaje.
- Wspieramy naszych studentów, zwłaszcza wtedy kiedy angażują się w różnego typu działania – mówi Natalia Osica.
Autor: drud/k
Źródło zdjęcia głównego: SWPS