Ma zaledwie kilka dni i na razie niewielkie różowe ciałko. Jednak już umie się zwijać w idealną kulkę, czym pomaga mamie w transporcie. Wrocławskie zoo przedstawia najmłodszego ze swoich mieszkańców - pancernika południowego.
Najmłodszym mieszkańcem wrocławskiego zoo jest maleńki pancernik - bolita południowy. Pracownicy ogrodu wciąż nie wiedzą, czy zwierzak to samiec, czy samiczka. Wszystko dlatego, że pancernikiem troskliwie opiekuje się matka Hermiona. Na razie więc opiekunowie mogą jedynie z daleka podpatrywać poczynania matki i jej pociechy.
Hermiona i mała pancerna kulka
- Dla nas to ogromna radość, że doczekaliśmy się kolejnego malucha bolity i że tym razem nie potrzebuje on naszej pomocy. Matka oraz młode mają się dobrze i przebywają na naszym zapleczu - mówi Andrzej Miozga, kierownik sekcji małych ssaków we wrocławskim zoo. Opiekunowie cieszą się z tego, że matka zajęła się młodym. Poprzednim potomkiem nie chciała się zajmować dlatego mały pancernik musiał być odchowany przez pracowników ogrodu.
Mały bolita, gdy dorośnie osiągnie długość około 30 centymetrów. Już teraz zachowuje się jak na przedstawiciela tego gatunku przystało: zwija się w niemal idealną kulkę. Co w naturze jest metodą obrony przed drapieżnikami. A teraz pomaga Hermionie w transporcie malucha.
Co 10 lat o 30 procent mniej
Pancernik południowy występuje w Ameryce Południowej. Ma status podwyższonego ryzyka wyginięcia. Pancerników jest coraz mniej między innymi przez zanikanie ich siedlisk, zmieniający się klimat i kłusownictwo - ich mięso jest jadalne, a części tych czworonogów wykorzystywane są w rękodzielnictwie. Według naukowców, co 10 lat populacja tych zwierząt zmniejsza się o 30 procent.
Bolita w języku portugalskim i hiszpańskim nawiązuje do piłki. Dlatego podobiznę zwierzaka wykorzystano podczas piłkarskich Mistrzostw Świata, które w 2014 roku odbywały się w Brazylii.
Hermionę i jej maleństwo będzie można oglądać we wrocławskim zoo:
Autor: tam/b / Źródło: Zoo Wrocław
Źródło zdjęcia głównego: Zoo Wrocław