Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wytypowali gen, który może mieć wpływ na leczenie raka piersi. Dzięki temu już niedługo terapia może być skuteczniejsza. Wyniki badań są na tyle obiecujące, że wysłano już wniosek do urzędu patentowego.
- Wytypowaliśmy jeden gen, który może mieć wpływ na skuteczność leczenia chemioterapią przy raku piersi - potwierdził w rozmowie z PAP kierownik Katedry i Zakładu Histologii i Embriologii Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu prof. Piotr Dzięgiel.
Opatentują odkrycie
- To dopiero początek góry lodowej, na razie zgłosiliśmy to do urzędu patentowego i prowadzimy następne badania. Jest jeszcze daleka droga do tego, by można było efekty naszych ustaleń wykorzystać do badań klinicznych - dodał Piotr Dzięgiel.
Projekt pt. „Profil ekspresji genów dla określenia lekooporności nowotworów piersi" jest realizowany od 2011 r. przez wrocławską uczelnię, Wrocławskie Centrum Badań EIT+ oraz singapurskie Acumen Research Labolatories PTE LTD.
W trakcie badań porównywano geny dobrze odpowiadające na leczenie chemioterapią z genami źle reagującymi na tę formę leczenia. Naukowcy przebadali ich 20 tysięcy i wytypowali jeden, który może być odpowiedzialny za efekty leczenia.
- Dostarczyliśmy laboratorium w Singapurze materiał do badań, który otrzymaliśmy w ramach współpracy z Zakładem Patologii Nowotworów Instytutu Onkologii w Krakowie. Naukowcy z Singapuru dokonali typowania, a my następnie potwierdziliśmy wyniki tych badań - wyjaśnił prof. Dzięgiel.
Szansa dla tysięcy kobiet
Rak piersi jest najczęstszym nowotworem występującym u kobiet. W Polsce stanowi 22 proc. wszystkich zachorowań na nowotwory złośliwe wśród pań. Z Krajowego Rejestru Nowotworów wynika, że w 2010 r. zdiagnozowano go u ok. 16 tys. kobiet, a 5 tysięcy zmarło z jego powodu. Najczęściej wykrywa się go między 50. a 64. rokiem życia, czyli jeszcze w wieku produkcyjnym.
Autor: mir/par / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 | TVN24